×

2-latek przez 3 dni konał w męczarniach… Po czasie jego małe ciało znaleziono w stawie.

Tą sprawą bardzo długo żyła cała Polska. W 2010 roku w jednym z cieszyńskich stawów znaleziono zwłoki małego chłopca. Nie można było ustalić jego tożsamości, a poszukiwania rodziców kończyły się niczym…

Przyczyna śmierci

Tuż po odnalezieniu zwłok została przeprowadzona sekcja. Okazało się, że chłopczyk zmarł od uderzenia w brzuch. Miał pęknięte jelito cienkie. Wszystko wskazywało na to, że maluszek 3 dni konał w męczarniach… W tym czasie został też najprawdopodobniej pobity jeszcze raz. Ostatni…

Odnaleziono rodziców

W 2012 roku śledztwo zostało już umorzone, ale nagle pojawił się trop… Pewna kobieta zadzwoniła do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej z wiadomością, że bardzo długo nie widziała już dziecka swoich sąsiadów. Dzięki temu telefonowi odnaleziono rodziców chłopczyka.

Zatrzymano ich po dwóch latach!

Chłopiec nazywał się Szymek i miał 2 latka. To ojciec uderzył go w brzuch, a później jeszcze raz pobił. Gdy maluszek umarł, rodzicie ubrali go i przewieźli jego ciało samochodem do Cieszyna. Porzucili je na brzegu stawu.

Bardzo długo udawało im się to ukrywać…

Matka nie zgłaszała się z chłopcem do szczepienia, kiedy sytuacja stała się poważna przez ponaglenia, zdecydowała się na bardzo drastyczny krok. Zamiast Szymona wzięła do szczepienia własnego wnuka… Wcześniej oszukała też dzielnicowego. W czasie kontroli rodzin pokazała mu…wypożyczone dziecko!

W końcu jest wyrok!

Teraz 45-letnia Beata Ch. oraz 46-letni Jarosław R. usłyszeli wyroki. Prokurator domaga się 15 lat bezwzględnego pozbawiania wolności dla obojga rodziców.

To było bezbronne dziecko, skazane na łaskę rodziców. Wykazali się oni całkowitą obojętnością, nie udzielili mu pomocy, doprowadzając w efekcie do jego śmierci.

Co sądzicie o tym wyroku?

Może Cię zainteresować