×

Szelągowska nie wytrzymała i popłakała się. Stan mieszkania, które remontowała, przerósł ją

Dorota Szelągowska jest powszechnie znana i lubiana. Pomaga urządzać mieszkania wielu polskim rodzinom. Chociaż sama nie miała łatwego życia, zawsze z uśmiechem podejmuje się wyzwań.

Remontuje, urządza i inspiruje

Pracuje głównie przy programach takich jak „Dorota was urządzi”, „Domowe rewolucje” czy „Dorota inspiruje”. Jednak ostatnio wystąpiła także w specjalnym wydaniu produkcji o nazwie „Remont razem”. Tam doświadczyła ogromu ludzkiego dramatu i nie wytrzymała.

Dorota jest z natury silną kobietą, ale to, co zastała na planie bardzo ją poruszyło. Po jej policzkach popłynęły łzy i nie mogła wykrztusić słowa…

Historia Jacka

Nie odbyła się jeszcze emisja tego odcinka w telewizji. Jednak w zwiastunie udostępnionym przez stację HGTV można zobaczyć urywki nagrania.

W programie zostanie przedstawiona historia 32-letniego Jacka, który nie tylko stracił mieszkanie w pożarze, ale także sam doznał poważnych obrażeń.

To co zastała, przerosło ją samą…

Szelągowska od dawna remontuje domy, często będące w naprawdę złym stanie. Tym razem, podjęła się odnowy w zasadzie zrujnowanego mieszkania.

Na początku kobieta nie będzie mogła wydusić z siebie ani słowa. Widok skutków tragedii, jaką przeżył pan Jacek, wywoła ogromne emocje u Doroty.

Chociaż walczyła ze sobą, aby nie wybuchnąć płaczem przed kamerami, nie udało jej się całkowicie opanować.

Oczy zeszkliły się, a po policzkach popłynęły łzy. Wzruszając ramionami w geście bezsilności, powiedziała jedynie:

Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak to jest, kiedy mieszkanie, w którym żyliśmy, mieliśmy wspomnienia, zamienia się w coś takiego

Wspólna pomoc

Skala zniszczeń znacznie przewyższała ogrom pracy, jaki ekipa wkładała zazwyczaj w remonty. Jednak dzięki zaangażowaniu również innych znanych osób, między innymi Mai Popielarskiej, Dariusza Wardziaka i Jimiego Ogdena, akcja zakończyła się sukcesem.

Nowe mieszkanie

32-letni steward może cieszyć się w zasadzie nowym mieszkaniem. Zniszczenia były tak rozległe, że konieczne było zrobienie generalnego remontu i urządzenie wszystkiego od zera. Przyjaciele Jacka także przyłączyli się do akcji. Zorganizowali zbiórkę, którą przeznaczyli na pokrycie kosztów tej rozległej naprawy lokalu.

Warto pomagać, prawda?

Może Cię zainteresować