×

Wstrząsające szczegóły zbrodni w Tarnowie! Przy ciałach znaleziono nietypową rzecz

Szczegóły zbrodni w Tarnowie. Wstrząsającego odkrycia dokonali policjanci w piątek 21 października. W jednym z domów przy ul. Świętego Marcina znaleziono ciała czterech osób – małżeństwa oraz ich dwóch córeczek w wieku 3 i 6 lat. Według wstępnych ustaleń tragedia była wynikiem samobójstwa rozszerzonego. Śledczy zabezpieczyli na miejscu zdarzenia dwa noże oraz szlifierkę kątową.

Szczegóły zbrodni w Tarnowie

Do makabrycznego odkrycia doszło w piątek 21 października w jednym z domów przy ul. Św. Marcina w tarnowskiej dzielnicy Zabłocie. Służby ratunkowe zawiadomiła zmartwiona babcia dziewczynek po tym, jak nie mogła dostać się do domu. Funkcjonariuszom się to udało. Niestety sprawdził się jeden z najgorszych możliwych scenariuszy. Policjanci odkryli cztery ciała, małżeństwa – Tomasza i Katarzyny O., oraz ich dwóch córeczek. Zwłoki przetransportowano do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie będzie wykonana sekcja zwłok.

Dom znajduje się na obrzeżach miasta, w nowoczesnej segmentowej zabudowie. Jest to zamożna dzielnica, a mieszkańcy na ogół nie znają się zbyt dobrze. Rodzina O. wprowadziła się do jednego z domów ok . 4 lata temu. Małżeństwo pracowało, a dom kupili za gotówkę. Oprócz tego mieli co najmniej dwa mieszkania pod wynajem. Z relacji sąsiadów wynika, ze w domu nie było awantur, jednak od jakiegoś czasu małżeństwo miało przechodzić kryzys.

„Odgrażał się, że ich wszystkich pozabija”

Na miejscu makabrycznej zbrodni znaleziono przedmioty, które mogły być wykorzystane przy dokonaniu zabójstwa. Konkretnie to dwa noże ze śladami krwi oraz szlifierka kątowa, która znajdowała się przy ciele Tomasza O. Według wstępnych przypuszczeń to właśnie 43- letni mężczyzna najpierw odebrał życie żonie i córkom, a potem dokonał samobójstwa.

Wszystkie cztery osoby znaleziono z ranami ciętymi w okolicach szyi

– informacje zostały potwierdzone przez rzecznika tarnowskiej prokuratury Mieczysława Sienickiego.

Prokuratura wyeliminowała wstępny wariant, który zakładał udział osób trzecich, ponieważ w domu nie znaleziono żadnych śladów włamania. Istotny jest fakt dziewczynki miały na sobie piżamy, co może wskazywać na to, że zbrodnia miała miejsce w nocy z czwartku na piątek.

Znajomi małżeństwa twierdzą, że związek Katarzyny i Tomasza przechodził kryzys

– opisał „Super Express”

Jakiś czas temu Tomasz O. miał żalić się też swojemu mechanikowi, że żona chce rozwodu.

Odgrażał się, że ich wszystkich pozabija

– powiedział mężczyzna, który był świadkiem tej rozmowy.

W rzeczywistości nikt nie potraktował jego słów poważnie. Niestety…

Źródła: wiadomosci.radiozet.pl, www.se.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować