×

Syn Zenka Martyniuka na wolności! Król disco-polo wpłacił za niego kaucję

Syn Zenka Martyniuka na wolności! 31-letni Daniel korzysta z życia pełnymi garściami. Od najmłodszych lat niczego mu nie brakuje i zawsze może liczyć na wsparcie ze strony bliskich. Czy to zbyt pobłażliwa postawa rodziców sprawiła, że ich syn popadł w poważne problemy z prawem?

Syn Zenka Martyniuka na wolności

Daniel M. został aresztowany przed niecałym miesiącem, po tym jak policja przyłapała go na prowadzeniu samochodu pomimo sądowego zakazu. Od razu po otrzymaniu wiadomości o tym, że syn znajduje się w areszcie, Zenek Martyniuk wpłacił kaucję. W związku z tym, że aresztowanie syna znanego piosenkarza nie zdarza się codziennie, policja pozwalała sobie udzielać w mediach osobistych komentarzy.

Jeden z funkcjonariuszy powiedział:

On żyje w przekonaniu, że jest ponad prawem. Wie, że z każdych kłopotów wyciągnie go ojciec, który ma miliony.

Warto przypomnieć, że syn Zenka Martyniuka niedawno wrócił zza granicy i w związku z tym musiał przejść 14-dniową kwarantannę. Mężczyzna zignorował jednak zasady i dlatego policja zainteresowała się nim. 7 kwietnia w nocy monitoring zarejestrował jak Daniel M. przyjechał samochodem na stację benzynową. Pracownik stacji od razu powiadomił o tym policję. Dzień później Daniel M. został zatrzymany. Wkrótce okazało się, że syn gwiazdora disco polo aż trzykrotnie złamał trzyletni zakaz sądowy dotyczący kierowania pojazdami.

Znajomy związany z rodziną Martyniuków komentował sprawę:

Zenek wpłacił za syna 10 tys. zł kaucji i chłopak jest już na wolności, pod opieką rodziców.

Marzanna Turowska z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku potwierdziła, że 31-latek wyszedł na wolność:

Informuję, iż w dniu 06.05.2020 r. został uchylony środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Daniela M.

Internauci są oburzeni

Wielu internautów bardzo ostro zareagowało na fakt, że kwota, którą musiał wpłacić Zenek Martyniuk jest tak niska. Zwracali uwagę na to, że zespół Akcent bierze za koncert co najmniej 15 000 zł. Za sylwestra zgarnia nawet 70 000 zł.

Syn Zenka Martyniuka nie ma stałej pracy i pomimo swojego wieku wciąż utrzymują go rodzice. Niedługo po opuszczeniu aresztu Daniel stał się dość aktywny w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie opublikował piosenkę pt:„Later bitches” (tłum. Później dzi*ki), która prawdopodobnie miała być jego komentarzem w stosunku do faktu odzyskania wolności.

Wygląda na to, że czas spędzony przez Daniela za kratkami był zbyt krótki i niewiele go nauczył.

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram, Facebook

Może Cię zainteresować