Syn Mikołaja Roznerskiego to już duży chłopiec! Ma już 11 lat
Syn Mikołaja Roznerskiego w każdej sytuacji może liczyć na tatę. Chociaż aktor rozstał się z matką Antoniego, wychowanie syna traktuje bardzo poważnie. Roznerski wyznał, jakie wartości chciałby przekazać nastolatkowi.
Syn Mikołaja Roznerskiego
Portale plotkarskie nieustannie rozpisują się o romansach Mikołaja Roznerskiego. Jeszcze niedawno w centrum uwagi był związek aktora z Adrianą Kalską. Chociaż para planowała ślub, skończyło się na głośnym, medialnym rozstaniu.
Roznerskiego łączono też m.in. Marceliną Zawadzką, Olgą Bołądź czy Alicją Bachledą-Curuś. Dziś mało kto pamięta, że aktor ponad 10 lat temu spotykał się z aktorką Martą Juras. Owocem tej miłości jest 11-letni syn Antoni.
Wyświetl ten post na Instagramie
Chociaż związek Roznerskiego i Marty Juras zakończył się wiele lat temu, byli partnerzy pozostają w dobrych relacjach. Dobro dziecka jest dla nich priorytetem. Aktor stara się strzec prywatności swojego dziecka. Nie pokazuje twarzy Antka w mediach społecznościowych, ale czasem opowiada o chłopcu w wywiadach.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Ojcowska miłość i wsparcie”
W rozmowie z „Faktem” Mikołaj Roznerski zapewnił, że bardzo angażuje się w wychowanie syna. Z dumą wyjawił, że chłopiec świetnie radzi sobie w szkole. Zdradził też, jakie wartości chce przekazać Antkowi.
Mój syn może liczyć na ojcowską miłość i wsparcie. Mój syn, jak każdy chłopak w jego wieku interesuje się samochodami, więc chcę mu pokazać wiele umiejętności technicznych, jak co działa, bo taka wiedza mu się na pewno przyda
– powiedział aktor.
W wywiadzie nawiązał także do swoich relacji z ojcem.
Tata nauczył mnie samodzielności. Ofiarował mi życiową mądrość i pokazał, jak radzić sobie w każdych warunkach. Otaczał mnie miłością ojcowską i dawał wsparcie. I Antek też zawsze może liczyć na to z mojej strony
– zapewnił Roznerski
Wyświetl ten post na Instagramie
Nie wszyscy wiedzą, że aktor, który jest obiektem westchnień wielu fanek, w przeszłości ukończył kurs spawacza. Chciał mieć fach w ręku, na wypadek, gdyby jego kariera aktorska nie wypaliła. Jak wiemy, taki „plan B” okazał się jednak niepotrzebny. Aktor dorobił się etykietki ekranowego przystojniaka i otrzymuje role w wielu serialach oraz komediach romantycznych.