Syn Dominiki Tajner-Wiśniewskiej odzyskał przytomność. „Ryzyko zagrożenia życia minęło”
Ostatnie tygodnie nie oszczędzały Dominiki Tajner-Wiśniewskiej. Na domiar złego, 2 maja do szpitala trafił jej syn. Na szczęście, wygląda na to, że 13-latek czuje się lepiej. Syn Dominiki Tajner-Wiśniewskiej odzyskał przytomność.
13-latek trafił w czwartek do szpitala
Dominika Tajner-Wiśniewska przeżywa ciężkie chwile. Najpierw musiała poradzić sobie z rozwodem z Michałem Wiśniewskim, a teraz do szpitala trafił jej syn, Maksymilian Idzik. Chłopiec miał drgawki i bardzo wysoką temperaturę, a później stracił przytomność.
Według informacji pojawiających się w mediach, jego stan był ciężki. Wczoraj, na profilu Dominiki na Instagramie pojawiło się specjalne oświadczenie dotyczące tej sytuacji.
Syn Dominiki Tajner-Wiśniewskiej odzyskał przytomność
Więcej informacji na temat stanu zdrowia Maksymiliana, podaje „Super Express”. Według dziennika, w czwartek i piątek lekarze przeprowadzili wiele badań, ale nadal nie postawili diagnozy. Przyjaciel rodziny, w rozmowie z „SE” zdradził, że minęło już bezpośrednie zagrożenie życia:
Udało się zbić gorączkę, a Maksymiliana długo nie wybudzano ze śpiączki. Jego stan jest stabilny, co jest postępem, bo to znaczy, że ryzyko bezpośredniego zagrożenia życia minęło. Pod koniec dnia udało się z nim nawet złapać pierwszy kontakt
