Sylwia z „Gogglebox” pokazała córeczkę. Ukrywała ją przez trzy miesiące
W świecie celebrytów, którzy zostali rodzicami są dwie szkoły dzielenia się swoim życiem prywatnym. Jedna mówi, że nie ma sensu pokazywać twarzy swojego malucha i z pieczołowitością dba się o to, aby pod żadnym pozorem przypadkiem nawet nie pokazać malutkiego fragmentu buźki dziecka. Druga grupa to osoby, które nie mają absolutnie problemu z tym, aby pokazywać swoją pociechę. Do tego grona należy z pewnością Sylwia Bomba z programu „Gogglebox. Przed telewizorem”, która niedawno została mamą.
Można było się domyślać, że podejmie taką decyzję, jeśli chodzi o dzielenie się zdjęciami córki, ponieważ nie miała problemu z tym, aby pokazywać ciążowy brzuszek lub czasem pochwalić się partnerem
Gdy na świecie pojawiła się Antosia, Sylwia jeszcze bardziej rozpromieniała i zaczęła dzielić się tym, co większość mam na pewno zrozumie. Nie tylko zdjęcia wózka, ubranek, ale przede wszystkim swojego dziecka.
I już myśleliśmy, że Sylwia uległa także modzie na to, aby nie pokazywać buźki swojej córeczki
Na początku decydowała się tylko na pokazywanie jej tyłem. Coś jednak musiało wpłynąć na zmianę jej decyzji, ponieważ w końcu pokazała, jak piękne ma dziecko.
Nie potrzeba słów… Antosia kończy dzisiaj 3 miesiące, a ja wciąż nie mogę uwierzyć w ten cud
Córeczka śliczna, ale my także zwróciliśmy uwagę na powrót mamy do formy. Co za przemiana!
