×

Świąteczny dom w Bydgoszczy zachwyca tysiącami światełek. Wygląda jak z bajki

Ozdabianie domów na Święta Bożego Narodzenia to już nasza tradycja. Świąteczny dom w Bydgoszczy zachwyca mieszkańców kolejny rok. Tysiące kolorowych światełek, sanie z reniferami, tutaj naprawdę można poczuć się jak w bajce. Dom przy Sielskiej 55 to już turystyczna atrakcja. Nic dziwnego, robi spektakularne wrażenie.

Świąteczny dom w Bydgoszczy

Na Facebookowym profilu „Fordon na co dzień” udostępniono zdjęcia niezwykłej posesji. Pewna rodzina z bydgoskiej dzielnicy Fordon po raz kolejny już przystroiła swój dom i ogród (to już rodzinna tradycja) imponującą ilością kolorowych światełek. Do stworzenia iluminacji wykorzystali aż 120 tyś. choinkowych lampek. Całość przyciąga wzrok i sprawia, że możemy poczuć prawdziwy świąteczny klimat.

Piękny cel przystrajania domu

Właścicielka domu, pani Agnieszka, wyznaje, że dekorują go głównie, aby sprawić przyjemność swojemu niesłyszącemu bratu.

Raz w roku możemy go zadowolić. Dla niego to coś wyjątkowego, od dzieciństwa kochał wszystkie błyskotki, światełka. Mama to pielęgnowała i robiła wszystko, by w okresie świątecznym go uszczęśliwić. Wychowywał nas tata, który bardzo się starał, by Andrzejowi dać troszeczkę szczęścia

– wyznaje Pani Agnieszka.

Świąteczny dom w Bydgoszczy kolejny rok zachwyca mieszkańców. Przed posesją gromadzą się bydgoszczanie a szczególnie rodzice z dziećmi. Prawie wszyscy nagrywają albo robią zdjęcia świątecznej iluminacji.

Mieszkańcy są zachwyceni przystrojoną posesją

Tak było już od dziecka. Nasza mama też bardzo kochała święta i zawsze stroiła dom. Wiedziała, że jedyną rzeczą, która w najmłodszych latach go interesowała, były te światełka. Teraz mama już nie żyje, ale nie zarzuciliśmy tego zwyczaju. Andrzej jest też bardzo wdzięczny tacie, że po śmierci mamy, pomimo braku pieniędzy dzielił włos na czworo, aby Andrzej miał nowe światełka

– mówiła pani Agnieszka w rozmowie z „Ekspressem Bydgoskim”.

Pani Agnieszka z uśmiechem przypomina sobie jak w zeszłym roku pod ich dom przychodziły prawdziwe „pielgrzymki”, aby zobaczyć świąteczne dekoracje. Wyznała, że rodzina trochę się krępowała, gdy podczas kolacji wigilijnej siedzieli przy stole, a na zewnątrz było tylu obserwatorów.

Właściciele chętnie zapraszają do zwiedzania ich świątecznie przyozdobionej posesji. Dom można obejrzeć z bliska i zrobić magiczne zdjęcia. Przed budynkiem wystawiono też słoiczek, do którego można wrzucić symboliczną kwotę i wspomóc rodzinną inicjatywę.

Źródła: www.rmf.fm, dziendobry.tvn.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), www.facebook.com