×

Miami: Strażak dzień i noc szukał swoją córkę w gruzach 12-piętrowego bloku

Strażak wydobył z gruzów ciało córeczki. Miała zaledwie siedem lat. To 22 ofiara katastrofy budowlanej, która wstrząsnęła mieszkańcami Stanów Zjednoczonych.

Katastrofa budowlana w Miami

Już w 2018 roku stwierdzono, że apartamentowiec Champlain Tower South w Surfside na Florydzie wymaga napraw. Koszty (od 80 tys. do 330 tys. dolarów za apartament) mieli ponieść właściciele mieszkań. Termin płatności za naprawy minął 1 lipca, ale budynek nie dotrwał nawet do tej daty. Wynikało to jednak w dużej mierze z zaniedbań zarządu budynku. Chociaż od kilku lat wiedział o konieczności przeprowadzenia remontu, właścicieli mieszkań poinformował o tym dopiero w kwietniu.

24 czerwca ok. 2 w nocy, składający się z 12 pięter apartamentowiec częściowo się zawalił.

Świadkowie słyszeli krzyki ludzi, uwięzionych pod zwałami gruzu. Służby rozpoczęły wyścig z czasem. Dotychczas wydobyto ciała 22 ofiar katastrofy budowlanej. Ponad 120 osób nadal uznaje się za zaginione. Strażacy pracują w dzień i w nocy.

Strażak wydobył z gruzów ciało córeczki

W piątek spod gruzów wydobyto ciała czterech kolejnych ofiar katastrofy. Wśród nich było również ciało dziecka. Jak się okazało, to siedmioletnia dziewczynka, córeczka jednego ze strażaków, którzy kolejną dobę pracują na miejscu katastrofy.

Ojciec dziewczynki i jej wujek, również strażak, czuwali na miejscu od zeszłego tygodnia. Nie tracili nadziei na to, że zdarzy się cud. W piątek, gdy poinformowano, że spod gruzów wydobyto ciało trzeciego dziecka, stało się jasne, że cud jednak nie nastąpi… Ciało siedmiolatki wyniesiono z miejsca katastrofy na oczach ojca dziewczynki. W tym momencie 200 strażaków, pracujących na gruzach budynku, zasalutowało, oddało honor siedmioletniej dziewczynce i jej ojcu. Ten widok rozdzierał serce. Zrozpaczony ojciec owinął córeczkę swoją kurtką, a na noszach umieścił małą amerykańską flagę.

Wydobywanie każdej ofiary jest niezwykle trudne. Zeszłej nocy było jeszcze gorzej, gdy wyciągaliśmy z gruzów ciało córki naszego kolegi strażaka. Jako strażacy robimy to, co robimy – to swego rodzaju powołanie. Ale mimo wszystko to odbija na nas piętno

– opowiadał szef straży pożarnej hrabstwa Miami-Dade Alam Cominsky, którego wypowiedź cytuje TVN24.

Na zdjęciu mała Stella ze swoją mamą Gracielą:

Ratownicy nadal poszukują 126 osób, ale akcję wkrótce mogą uniemożliwić warunki pogodowe. W poniedziałek na Florydę ma dotrzeć huragan Elsa – pierwszy w tym roku.

Burmistrz hrabstwa Miami-Dade Daniella Levine Cava poinformowała, że podpisała dokumenty o nakazie rozbiórki pozostałej części apartamentowca.

Fotografie:

Może Cię zainteresować