Sri Lanka nadaje Rosjanom ultimatum wizowe w obliczu narastających napięć
Sri Lanka chce wydalić setki tysięcy Rosjan, którzy uciekli na wyspę po wybuchu wojny w Ukrainie
27.02.2024 11:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sri Lanka umożliwiła wstęp na swoje terytorium setkom tysięcy Rosjan, którzy zdecydowali się uciec przed konfliktem w Ukrainie, jak donosi "Independent". Jednocześnie zarówno obywatele Rosji, jak i 20 tys. Ukraińców, mają obowiązek opuścić ten kraj w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Instytucje odpowiadające za imigrację na Sri Lance ogłosiły, że od 23 lutego obecni na wyspie obywatele Rosji oraz niektórzy Ukraińcy mają dwutygodniowy termin na jej opuszczenie. Ma to dotyczyć osób, które przedłużały swoje wizy turystyczne. Władze ze stolicy w Kotte wyjaśniają, że przedłużenie wiz nie będzie możliwe, ponieważ sytuacja związana z połączeniami lotniczymi została znormalizowana.
"Według oficjalnych danych, w ciągu ostatnich dwóch lat od rozpoczęcia wojny na Sri Lankę wyjechało ponad 288 tys. Rosjan i prawie 20 tys. Ukraińców" - podkreśla "Independent".
Prezydent kraju, Ranil Wickremesinghe, zarządził przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie, aby uniknąć napięć na tle dyplomatycznym. Lokalne media donoszą, że ministerstwo odpowiedzialne za turystykę wydało zawiadomienie o tej decyzji bez wcześniejszej akceptacji rządu, który nie podjął jeszcze w tej sprawie ostatecznej decyzji.
Skargi na Rosjan
Minister turystyki, Harin Fernando, w rozmowie z lokalnym wydawnictwem Daily Mirror stwierdził, iż ministerstwo otrzymywało skargi dotyczące rosyjskich turystów oskarżanych o nielegalne prowadzenie działalności gospodarczej na południu kraju.
W rezultacie przeprowadzono naloty na obiekty, w których brali udział pracownicy urzędu imigracyjnego. Rosjanie zarządzają barami, klubami nocnymi oraz wypożyczalniami sprzętu wodnego, oferując swoje usługi wyłącznie białym klientom, z których miejscowa ludność nie może korzystać.
Zobacz także
W obliczu najgorszego kryzysu gospodarczego od 2022 roku, celem ożywienia turystyki Sri Lanka zaczęła przyznawać wizy na 30 dni od momentu przybycia, oferując możliwość ich przedłużenia do sześciu miesięcy.
Kraj upadły
W 2022 roku, Sri Lanka znalazła się w poważnym kryzysie gospodarczym. W celu pobudzenia ruchu turystycznego, władze zdecydowały się na przyznawanie 30-dniowych wiz, które mogły być przedłużane aż do sześciu miesięcy.
Jak pisaliśmy wcześniej na money.pl, Sri Lanka, kiedyś szybko rozwijający się kraj, w 2022 roku popadła w ekonomiczny chaos na niewyobrażalną skalę.
W sierpniu 2022 roku inflacja osiągnęła poziom 70%, a ceny żywności wzrosły o 84% w porównaniu do poprzedniego roku. Kryzys spowodował, że około 3 milionów osób było zagrożonych głodem.
W kwietniu 2022 roku, Sri Lanka zawiesiła spłatę swojego zadłużenia zagranicznego, które wynosiło 46 mld dolarów, co przyczyniło się do wybuchu gwałtownych protestów na ulicach. Wówczas urzędujący prezydent Gotabaya Rajapaksa podał się do dymisji.
Kraj ten, położony na wyspie Cejlon, w kwietniu 2023 roku poinformował, że nie zamierza stosować się do zachodnich sankcji wobec Rosji, jak zaznaczyła "Rzeczpospolita". Władze Sri Lanki zapewniły rosyjski rząd, że rosyjskie statki czy samoloty nie zostaną zatrzymane na wyspie; nie będzie również ryzyka przyszłych aresztowań - ogłosił Bandula Gunawardana, minister transportu Sri Lanki dla RIA Novosti.
Według zapowiedzi prezydenta Wickremesinghe, Sri Lanka ogłosiła bankructwo, a trudna sytuacja gospodarcza może utrzymać się do 2026 roku.