Rodzice usiłują zmusić Adriana do śluby. Matka tłumaczy mu, że nie ma już wyjścia
Ślub, w dzisiejszych czasach coraz mniej młodych się na niego decyduje. Kiedyś było tak, że przed wspólnym zamieszkaniem para musiała się pobrać, jednak czasy się zmieniły. Aktualnie ślub bierze się z miłości i takiej potrzeby. Jednak przed trudnym wyborem stanął Adrian, którego do ślubu próbują zmusić rodzice. Dlaczego? Przekonajcie się sami ??
Znalazłem się w sytuacji bez dobrego wyjścia. Jeden nieostrożny ruch i wszystko się pozmieniało. Przed chwilą byłem chłopakiem z ambicjami, który miał sporo planów i korzystał z życia. Teraz nagle muszę zmienić swoje priorytety. Dwa tygodnie temu dowiedziałem się, że zostanę ojcem.
Pół biedy, gdyby matką dziecka była miłość mojego życia. Ale tak nie jest. Spotykaliśmy się tylko dlatego, że potrzebowałem towarzystwa, a ona była pod ręką. Nie wiązałem z nią przyszłości. Przez ciążę już od tego nie ucieknę, ale wyobrażam to sobie inaczej, niż wszyscy wokół.
Kłopotliwe pytanie
Od jakiegoś czasu wszyscy pytają mnie, kiedy się oświadczę. Bo dziecko potrzebuje przecież mamy i taty.
I będzie nas miało, ale czy z powodu wpadki nagle mam udawać wielką miłość? Nigdy jej nie kochałem i dziecko niczego nie zmienia. Nadal jest dla mnie zwykłą znajomą. Tyle, że z brzuchem, w którym nosi mojego syna lub córkę.
Jakoś nie wierzę w małżeństwa z rozsądku. Wpadli, więc niech się hajtają. Dzidziuś najważniejszy, a reszta jakoś się ułoży. Byłoby fajnie, ale nie ma na to żadnych szans. Nie spędzę reszty życia z kobietą, która nie jest dla mnie. Mógłbym zaciskać zęby przez rok, może dwa, ale później i tak wszystko się posypie.
Ślub z rozsądku?
Niektórzy mają do mnie pretensje. Matka cały czas mi truje, żebym zachował się jak prawdziwy mężczyzna. W domyśle: wziął błyskawiczny ślub i dziecko urodziło się już w małżeństwie. Może kiedyś to działało, ale nie dzisiaj. Nie u mnie.
Będę najlepszym tatą, ale nie mężem. I ona też musiała zdawać sobie z tego sprawę idąc ze mną do łóżka.
Adrian
______________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy