Kaczyński na miesięcznicy smoleńskiej wypowiedział słowa, które wywołały burzę wśród słuchaczy

To wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego przejdzie do historii. Podczas miesięcznicy smoleńskiej prezes Prawa i Sprawiedliwości wypowiedział słowa, po których nie tylko zyskał gromkie brawa wśród swoich zwolenników, ale również spotkał się z falą krytyki ze strony przeciwników. Czy takiej reakcji się spodziewał?

Dziś jesteśmy przeświadczeni, że to już tylko kilka miesięcy. Za kilka miesięcy staną pomniki i będzie raport komisji smoleńskiej. Nasza misja i jej cel główny, który jest jej sensem, zostanie osiągnięty. Marsze się skończą, ale misja będzie trwała. Dlatego, że w naszym życiu pojawiło się wiele zła.

Coraz bardziej bezkarnego, zapalczywego, bezczelnego. Naszym zadaniem jest przywrócenie normalności, przyzwoitości życia. To będzie nasze kolejne zadanie. Nasi przeciwnicy, nasi, nie lubię tego słowa, ale muszę je powiedzieć, nasi wrogowie. Chcą degradacji Polski, degradacji narodu, to jest ich cel, a my nie możemy pozwolić, by go zrealizowali – powiedział Kaczyński.

Prezes PiS nie powiedział jednak ani słowa o rekonstrukcji rządu – zmiany osoby na stanowisku premiera…