Ta rzadka choroba powoduje nadmierny rozrost rąk lub nóg. Ludzie na nią chorujący wyglądają jak 'potwory’
Świat ludzi dotknęło już mnóstwo bolesnych schorzeń, jednak słoniowacizna jest z pewnością jednym z najgorszych. Okrutna choroba przejawia się ekstremalnymi rozmiarami ramion, nóg lub w najgorszym przypadku narządów wewnętrznych.
Filarioza limfatyczna dotyka najczęściej ludności zamieszkałej w krajach afrykańskich lub azjatyckich, gdzie zainfekowane komary poprzez ukąszenie rozprzestrzeniają niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia pasożyty.
Następnie robaki trafiają do układu limfatycznego, gdzie mogą spowodować zator, który początkowo zatrzymuje przepływ płynów, a w następstwie przyczynia się do powstawania masywnych obrzęków tkankowych.
Odpowiednio dobrane antybiotyki są w stanie zwalczyć pasożyty, jednak leczenie potrwać może nawet kilka lat. Niestety, praktycznie żadna operacja nie jest w stanie całkowicie zwalczyć schorzenia z wyjątkiem akceleracji, po której obrzęk i tak może się nawrócić.
Słoniowacizna jest podobna do filariozy limfatycznej, ale jest spowodowana przewlekłym obrzękiem limfatycznym, a nie pasożytami.
Oznacza to, że w jej przypadku układ limfatyczny nie jest w prawidłowo odprowadzać płynów, co w skutkuje nadmiernymi obrzękami i powstawaniem brodawek. Jeśli nie jest leczona, może prowadzić do potwornego bólu, a nawet paraliżu.
Prawdopodobnie najbardziej znanym schorzeniem związanym ze słoniowacizną jest zespół Proteusza – zaburzenie genetyczne, z którym borykał się chociażby Joseph Merrick. Ta rzadka mutacja powoduje przerost skóry, nadmierny rozwój kości, a guzy obejmują ponad połowę ciała danej osoby. Duże i ciężkie kończyny często prowadzą do przedwczesnej śmierci, zapalenia stawów i oczywiście bardzo trudnych interakcji z innymi ludźmi.