×

Warszawiak skacze z wieżowca z 20. piętra. Po chwili dołącza druga osoba

To wydarzenie zmroziło krew w żyłach wszystkim mieszkańcom warszawskich Bielan. Z balkonu na 20. piętrze wieżowca wyskoczył człowiek. Po chwili w jego ślady poszła kolejna osoba.

Skok z 20. piętra

O tym, że trwająca zbyt długo izolacja w czterech ścianach może mieć bardzo zły wpływ na zdrowie psychiczne, mieliśmy już okazję się przekonać. Zamknięcie w domu i zminimalizowanie kontaktów międzyludzkich sprzyja wystąpieniu depresji, w tym również myśli samobójczych. Zbyt duża ilość wolnego czasu sprawia także, że u ludzi pojawiają się absurdalne pomysły, na które w normalnych warunkach zwyczajnie nie mieliby czasu. Tak było w przypadku dwóch warszawiaków, którzy podjęli decyzję o skoku z 20. piętra bloku mieszkalnego. Mieszkańcy osiedla Ruda na Bielanach postanowili w zeszły piątek spróbować sił w spadochroniarstwie. Ich ryzykowne zachowanie zostało nagrane i zyskało w sieci ogromną popularność. Na materiale widać, jak najpierw jeden, a po chwili drugi mężczyzna wyskakuje z balkonu na 20. piętrze wieżowca przy ul. Gwiaździstej. Szczęśliwie, obojgu udało się bezpiecznie wylądować bez wyrządzenia szkody sobie lub przechodniom. Niemniej jednak, czekają ich poważne konsekwencje.

Skrajna głupota

Skoczkowie mieli sporo szczęścia, ponieważ w chwili skoku na miejscu nie było policji ani straży miejskiej. Jak się jednak przekonali, co się odwlecze to nie uciecze, bowiem już kolejnego dnia policja otrzymała zgłoszenie wysłane przez zaniepokojonych mieszkańców osiedla. Gdyby skok zakończył się niepowodzeniem, ucierpieć mogliby nie tylko sami spadochroniarze, ale również przechodnie. Potencjalny wypadek mógł zakończyć się nawet śmiercią, któregoś z gapiów. Skok z 20. piętra ze spadochronem to przykład tzw. „BASE jumpingu” i jest ekstremalną odmianą spadochroniarstwa. Skaczący ma bardzo mało czasu na otwarcie spadochronu, a lądowanie ma miejsce na małej i pokrytej sporą ilością przeszkód powierzchni. Wielbiciele tego „sportu” zwykle wybierają do skoku wysokie budynki, przęsła mostów, maszty radiowe, czy np. wodospady. Stołeczna policja prowadzi obecnie czynności wyjaśniające w tej sprawie. Możliwe, że podobnych sytuacji będzie w najbliższym czasie więcej, ponieważ epidemia koronawirusa nadal się rozwija i akcja „zostań w domu” potrwa jeszcze długo.

Ilość zakażeń koronawirusem wynosi już 9 453. 

Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube.com

Może Cię zainteresować