×

Ram Rachim skazany za zabójstwo. Wcześniej namówił do kastracji 400 mężczyzn

Gurmeet Ram Rahim Singh Insan, urodzony 15 sierpnia 1967 r. jest jednym z najbardziej znanych ludzi w Indiach. Ten samozwańczy przywódca duchowy jest niewątpliwie barwną postacią, chociaż na swoim koncie ma haniebne czyny.

Jak sam określa się na Twitterze, jest „duchem świętym / filantropem / wszechstronnym piosenkarzem / wszechstronnym sportowcem / reżyserem / dyrektorem artystycznym / dyrektorem muzycznym / scenarzystą / autorem tekstów”.

Mężczyzna ten, od 1990 r. jest głową indyjskiej grupy społecznej Dera Sacha Sauda. Ma miliony sympatyków, a w 2015 roku uznany został za jednego z setki najpotężniejszych Hindusów. Organizacja zajmuje się szeregiem działań społecznych, takich jak, sadzenie drzew, walką z zanieczyszczeniem klimatu, wsparciem osób transpłciowych czy resocjalizacją prostytutek.

Jednak w Europie Ram Rachim długo nie był znany. Głośno zrobiło się o nim dopiero kilka lat temu, kiedy na jaw wyszły makabryczne wydarzenia mające miejsce jeszcze w 2002 r. Były członek sekty opowiedział policji o wypadkach sprzed lat.

51-letni obecnie przywódca, miał szantażować swoich wyznawców. Pod groźbą wyrzucenia ich ze wspólnoty zmusił do kastracji.

400 mężczyzn uległo namowom guru i wycięło sobie jądra, by… być bliżej Boga!

Nie wiadomo, w jakim celu Rahim „tworzył prywatną armię eunuchów”. Prawdopodobnie była to tylko jego kolejna chora wizja.

Rzekome kastracje miały być przeprowadzane głównie w szpitalu prowadzonym przez grupę DSS w pradawnej wiosce Singha Gurusar Modia w Radżastanie.

Petycja przeciwko sekcie

Jeden z byłych naśladowców potężnego Hindusa, Hans Raj Chauhan złożył petycję przeciwko sekcie w 2012 r. Mężczyzna poddany nielegalnej kastracji, był jednym z niewielu, którzy przełamali ciszę. Wielu wyznawców obawia się wypowiadania w tej sprawie.

Guru wszystkiemu zaprzeczał

Szef organizacji DSS odniósł się do zarzutów na zwołanej wtedy konferencji prasowej.

Takie zarzuty przeszkadzają mi w czynieniu dobra dla ludzkości. W związku z tym ja i mój prawnik zamierzamy skierować sprawę do sądu – mówił Ram Rahim

Zabójstwo dziennikarza

Ram Chander Chhatrapati napisał artykuł o grupie DSS, w którym opublikował list kobiety, ujawniającej całą prawdę o Singh Insanie. Na łamach własnej gazety Poora Sach, opisywał przypadki wykorzystywania seksualnego w sekcie.

Pięć dni po zamieszczeniu listu, 24 października 2002 r., zwolennicy Dera Sacha Sauda postrzelili Chhatrapatiego

Niecały miesiąc później zmarł w szpitalu. Jednak artykuł dziennikarza zdążył poruszyć opinię publiczną. Rozpoczęto dochodzenie w sprawie nadużyć w sekcie.

„Poświęcił życie za prawdę. To nie może się zmarnować”

Anshul, który miał 21 lat, gdy zmarł jego ojciec, przejął prowadzenie gazety i naciskał, aby oskarżenia o gwałt i morderstwo zostały wniesione przeciwko Ramowi Rahimowi Singhowi.

Mój ojciec poświęcił życie za prawdę. Nie mogłem pozwolić, by jego poświęcenie zmarnowało się – powiedział w jednym z wywiadów

W 2006 roku Centralne Biuro Śledcze ostatecznie przejęło dochodzenie. Ram Rahim okazał się głównym konspiratorem w tej sprawie.

Jednak dopiero 28 sierpnia 2017 r. sąd skazał przywódcę DSS na 20 lat więzienia, 10 lat za każde z dwóch wyroków skazujących za gwałt

Proces o zabójstwo reportera Ram Chander Chhatrapati dopiero teraz dobiegł końca. Kara dla wszechstronnego Gurmeet Ram Rahim Singh Insan zostanie ogłoszona 17 stycznia.

Może Cię zainteresować