Opiekun skatował i zgwałcił bezbronnego 3-latka. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala
Trudno jest uwierzyć, że jakikolwiek człowiek mógł być zdolny do zrobienia czegoś tak przerażającego. Kim trzeba być i o czym myśleć, aby skatować i zgwałcić 3-letnie, bezbronne dziecko?
W ostatni piątek na jednym z osiedli w Wieruszowie, 25-latek legitymujący się portugalskim paszportem, opiekował się 3-letnim chłopczykiem. Matka zostawiała dziecko ze swoim partnerem i wyszła z mieszkania. Kiedy wróciła, zastała synka w przerażającym stanie.
Maluszek miał poważne obrażenia główki
Kobieta natychmiast zadzwoniła na pogotowie. 3-latek trafił do miejscowego szpitala, jego stan był jednak tak poważny, że przetransportowano go śmigłowcem do Łodzi.
Niestety, mimo usilnych prób lekarzy, jego życia nie udało się uratować
W szpitalu wyszła na jaw jeszcze bardziej przerażająca prawda – chłopczyk był przed śmiercią nie tylko bity, ale i zgwałcony. Podejrzenia padły na 25-letniego partnera matki. Został on zatrzymany i przesłuchany w charakterze podejrzanego. Wszystko odbywało się w obecności tłumacza. Postawiono mu zarzut znęcania się oraz zabójstwa za zgwałceniem.
Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu
25-latek przedstawił swoją wersję wydarzeń. Śledczy jednak nie chcą informować o szczegółach. 25-letni Portugalczyk został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu dożywocie.
Przesłuchanie matki chłopca potwierdziło, że kobiety nie było w momencie zdarzenia w mieszkaniu. Postępowanie wobec jej osoby bezspornie wykazało też, że nie znęcała się nad dzieckiem. Nie zostały postawione jej żadne zarzuty.