×

Sąsiedzi odkryli, że jest gejem. Każdy dzień jego życia zamieniają w piekło

Sąsiedzi zaszczuli homoseksualistę w niewielkiej miejscowości w województwie podkarpackim. Otruli mu kota i grożą, że to samo zrobią z psem. Mężczyzna chce się wyprowadzić, ale na razie nie ma dokąd.

Sąsiedzi zaszczuli homoseksualistę

37-letni Mariusz kilka lat temu przeprowadził się z ojcem z Krynicy do wsi pod Radomyślem w województwie podkarpackim. Szukali ciszy, spokoju i kontaktu z naturą. Dwa lata temu ojciec zmarł, a do domu Mariusza wprowadził się jego partner, Karol. Wtedy życie obu mężczyzn zmieniło się w piekło.

Życzliwi dotąd, a przynajmniej neutralni sąsiedzi, zmienili się nie do poznania na wieść o tym, że Mariusz jest gejem. W rozmowie z NOIZZ mężczyzna opisuje swoją codzienność w podkarpackiej wiosce:

W dzień i w nocy dorośli i okoliczne dzieciaki podjeżdżają pod nasze okna skuterami i rowerami, wykrzykują bardzo obraźliwe hasła i kopią w bramę. Czasem ktoś przejeżdża samochodem w drodze do sklepu, zatrzymuje się, wysiada i rzuca bluzgami w kierunku domu. Tak po prostu. Któregoś dnia sąsiad powiedział, że zabije mi kota. Nie minęło wiele czasu i faktycznie kot został otruty i umarł, potem zginął kolejny. Mamy jeszcze psa i gdy wychodzimy z nim na spacer, regularnie słyszymy za plecami: “za*ebiemy was, powyrywamy wam nogi, żebyście więcej tędy nie chodzili”. Dwa dni temu pod domem znaleźliśmy trutkę. Prawdopodobnie ktoś ją rozsypał, żeby zabić naszego psa.

Depresja i myśli samobójcze

Doszło do tego, że zarówno Mariusz jak i Karol w obawie o swoje bezpieczeństwo nie ruszają się z domu bez gazu pieprzowego. Psa nie spuszczają z oka. Po zakupy jeżdżą do sklepu oddalonego o 20 km, bo miejscowe ekspedientki nie chcą ich obsługiwać i w wulgarny sposób wypraszają ze sklepu.

37-latek popadł w depresję, ma myśli samobójcze. Przyjmuje silne leki przepisane przez psychiatrę. Ma stany lękowe, boi się wychodzić z domu. Miejscowa policja odmawia podjęcia działań, ale sprawą zainteresowała się organizacja Stonewall, wspierająca społeczność LGBT.

Działacze organizacji przydzielili Mariuszowi prawnika, który zawiadomił prokuraturę o prześladowaniach, jakich doświadcza mężczyzna. Najskuteczniejszym wyjściem z sytuacji byłaby przeprowadzka, jednak na razie 37-latek z powodów finansowych nie może sobie na nią pozwolić.

Źródła: www.fakt.pl, noizz.pl

Może Cię zainteresować