Sam na kwarantannie bez jedzenia i picia. Na pomoc ruszyli policjanci
Bez rodziny, sąsiadów i znajomych przebywał na kwarantannie. Kiedy skończyło mu się jedzenie, na pomoc ruszyli policjanci.
Sam na kwarantannie bez jedzenia i picia
Mieszkaniec Krakowa po powrocie z zagranicy przebywał sam w mieszkaniu bez rodziny i znajomych. Po kilku dniach kwarantanny został bez podstawowych produktów i o pomoc poprosił policjantów. Jak tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji:
Korzystał wprawdzie z pomocy instytucji, jednak ta zaplanowana była dopiero na następny dzień
Rodzina mężczyzny mieszka w Gdańsku, więc nie była w stanie mu pomoc.
Bezinteresowna pomoc
Kiedy policjanci przyszli sprawdzić czy mężczyzna przestrzega kwarantanny, ten wspomniał im o swoim problemie. Nie miał w domu nic do picia. Policjanci stanęli na wysokości zadania i nie nawiązując kontaktu z mężczyzną pod drzwiami zostawili mu nie tylko picie ale również jedzenie. Jak tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji:
Następnie w sposób wykluczający bezpośredni kontakt, przekazali żywność, pozostawiając ją przy drzwiach mieszkania, a informację o tym przekazali potrzebującemu telefonicznie.
Wzruszony mężczyzna mailowo podziękował policjantom za pomoc:
To dla mnie wspaniała postawa i bezcenna pomoc w tym czasie kwarantanny. Mogłem dzięki Panom się napić, najeść i wytrwać do niedzieli.