×

Rzecznik Putina straszy bronią jądrową w rozmowie z CNN

Rzecznik Putina straszy bronią jądrową: Dmitrij Pieskow w rozmowie z CNN odmówił zaprzeczenia, że Moskwa może użyć broni jądrowej. 28 lutego Putin nakazał postawić wojska jądrowe w stan podwyższonej gotowości.

Żądania Putina

Wkrótce minie miesiąc od rosyjskiej inwazji na Ukrainę. We wtorek rzecznik Kremla Dimitrij Pieskow udzielił wywiadu stacji CNN. Przyznał w nim, że Rosja nie osiągnęła jeszcze żadnego ze swoich celów militarnych w Ukrainie, a jednocześnie stwierdził, że wszystko przebiega ściśle według ustalonych wcześniej planów i celów. Mówiąc o rosyjskiej napaści na Ukrainę, Pieskow używał określenia „specjalna operacja wojskowa”. Przekonywał też, że Rosja atakowała jedynie cele wojskowe.

W wywiadzie Pieskow powtarzał kłamstwa Kremla. Przypomniał również żądania Putina wobec Ukrainy. Wymienił: „pozbycie się potencjału militarnego” i zapewnienie, że Ukraina jest „krajem neutralnym”, pozbycie się „batalionów nacjonalistycznych”, zaakceptowanie przez Ukrainę tego, że Krym jest częścią Rosji oraz zaakceptowanie faktu, że tzw. separatystyczne republiki Doniecka i Ługańska są „niepodległymi państwami”.

Rzecznik Putina straszy bronią jądrową

Dziennikarka CNN Christiane Amanpour wielokrotnie dopytywała Pieskowa, czy jest pewien, że Władimir Putin nie użyje broni jądrowej. Ale rzecznik Kremla konsekwentnie odmawiał zaprzeczenia, że Rosja może się posunąć do takiego kroku. Stwierdził:

Jeśli jest to zagrożenie egzystencjalne dla naszego kraju, to jak najbardziej.

Pieskow zaznaczył też, że „wszystkie powody użycia broni jądrowej są publiczne i można je przeczytać”.

Przypomnijmy, 28 lutego prezydent Rosji nakazał postawić rosyjskie siły nuklearne w stan gotowości, a groźba wybuchu konfliktu nuklearnego znów stała się bardzo realna.

Dmitrij Pieskow uważany jest za głównego propagandystę Kremla. Jego córka – Liza Pieskowa, w wieku 24 lat ma własną firmę komunikacyjną, jest dyrektorem fundacji historycznej i magistrem stosunków międzynarodowych.

Władze USA twierdzą, że Pieskowa czerpała pokaźne zyski z powiązań swojej rodziny z rosyjską władzą. Liza chętnie chwali się swoim luksusowym życiem w mediach społecznościowych. Niedawno utyskiwała na sankcje Zachodu wobec Rosji i stwierdziła, że jest zdenerwowana, bo nie może podróżować.

Byłam naprawdę zaskoczona, bo to dziwne wprowadzać sankcje na kogoś, kto ma 24 lata i nie ma nic wspólnego z tą sytuacją

– stwierdziła

Fotografie:

Może Cię zainteresować