×

Rząd zamyka galerie handlowe. Te obostrzenia poprzedzają przyszły lockdown!

Rząd zamyka galerie handlowe, kina i teatry. Nowe obostrzenia uderzają w przedsiębiorców, choć jeszcze niedawno minister Jarosław Gowin obiecywał, że tak się nie stanie. Ta decyzja bardzo źle wpłynie na polską ekonomię.

Rząd zamyka galerie handlowe

Na dzisiejszą konferencję premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego czekała cała Polska. Wiele osób spodziewało się, że w związku z rekordowym przyrostem liczby zakażeń koronawirusem, rząd zadecyduje o wprowadzeniu całkowitego lockdownu, obejmującego również zakaz przemieszczania się na terenie kraju.

Ku zaskoczeniu wszystkich póki co, nie wprowadzono tzw. kwarantanny narodowej. Jednak premier Morawiecki oświadczył, że nowe obostrzenia są konieczne.

Przed nami arcytrudny czas. Restrykcje są niezbędne.

Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie kolejnych restrykcji. Oprócz zamknięcia szkół, władze podjęły decyzję o wyłączeniu z użytku wszystkich galerii handlowych, pomimo faktu, że frekwencja w centrach handlowych jest o 30 procent niższa niż w ubiegłym roku. Bez względu na obostrzenia, w galeriach nadal będą funkcjonowały apteki, sklepy spożywcze i usługowe. Zamknięte zostaną także placówki kultury, w tym kina i teatry.

Ograniczenia w sklepach

Premier Morawiecki wyjaśnił, w jaki sposób będą teraz funkcjonowały sklepy. Zmieniła się dozwolona liczba osób, które jednocześnie mogą w nich przebywać.

W sklepach o powierzchni poniżej 100 metrów kwadratowych będzie mogła przebywać 1 osoba na 10 metrów kwadratowych, w większych sklepach jak dotychczas – 1 osoba na 15 metrów kwadratowych.

Renata Juszkiewicz, szefowa Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji uważa, że rząd podjął bardzo złą decyzję. W jej opinii galerie handlowe są miejscami bezpiecznymi. To nie w nich dochodzi do większości zakażeń COVID-19. 

 To bardzo złe rozwiązanie. Zarówno sieci zrzeszone w POHiD jak i centra handlowe udowodniły, że jesteśmy miejscami bezpiecznymi. Ciągle dokładamy wszelkich starań, żeby zapewnić bezpieczeństwo pracowników i klientów. Branża handlowa poniosła wydatki na poziomie 350 milionów złotych, aby klienci i pracownicy czuli się w sklepach bezpiecznie.

Lockdown coraz bliżej

Zarówno premier, jak i minister zdrowia niejednokrotnie podkreślali, że wprowadzone dziś obostrzenia to ostatni krok, który poprzedzi pełny lockdown. Mateusz Morawiecki otwarcie zapowiedział, że w momencie, gdy w Polsce będzie więcej niż 50 przypadków zakażeń na 100 000 obywateli to konieczne będzie wprowadzenie lockdownu. W sytuacji, gdy będzie to 70-75 przypadków na 100 000, to kolejnym etapem jest narodowa kwarantanna, łącznie z zakazem przemieszczania się.

Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować