Opętany morderca z nadludzką siłą uciekał na oczach policjantów. Rozerwał sufit izolatki!
Do niespotykanego zdarzenia doszło w jednym z moskiewskich aresztów. 18-letni Leonid Grayser, oskarżony o brutalne morderstwo o podłożu rytualnym, próbował uciec z aresztu na oczach policji.
Próba ucieczki
Mężczyzna wspiął się na rękach i wydostał z kabiny przez zlokalizowany w górnej części otwór. Następnie wyrwał kilka płyt osłaniających sufit i usiłował wejść do otworu wentylacyjnego. Czy to możliwe, aby mieć tyle siły? Czy może kierował nim diabeł? Policjanci natychmiast podjęli próby obezwładnienia Graysera, jednak akcja nie należała do łatwych. Ostatecznie użyto siły, a podejrzany stracił część swojego ubrania.
[wp_quiz id=”576″]
Opętany morderca
Mężczyzna został zatrzymany, po tym jak 10 grudnia w Moskwie próbował „wypędzić demony” ze swojej 21-letniej siostry, Ariady Karol. W czasie przesłuchania, młody człowiek przyznał się do morderstwa i stwierdził, że Szatan nakazał mu dokonanie tego czynu. Poinformował, że jest w pełni świadomy swoich czynów i nie czuje żalu z powodu tego co zrobił.
Policja znalazła kobietę nagą. Na jej ciele znajdowało się wiele ran kłutych. Leżała na korytarzu bloku, w którym mieszkała. 18-latka zatrzymano w chwili odmawiania modlitwy. Opowiadał policjantom, że został zmuszony do zabójstwa przez Szatana lub Lucyfera.
Relacje świadków
Świadkowie zdarzenia twierdzą, że przed przybyciem funkcjonariuszy policji, Grayser rozebrał się, po czym narysował krwawe symbole szatna na ciele i głowie siostry. Prosił przy tym o „o uwolnienie go od Szatana”. Na pytania śledczych o motywy morderstwa, odpowiedział:
To było konieczne. Zrobiłem to, co musiałem.
Dodał, że obecnie ma „doskonałe” relacje z siostrą. Sąsiedzi rodzeństwa słyszeli krzyki 21-latki, atakowanej przez brata. Grayserowie wynajmowali mieszkanie na przedmieściach Moskwy. W ich mieszkaniu znaleziono narkotyki.
