×

Ryszard „Szczena” Dąbrowski ma córkę z koleżanką Joanny Wielochy

„Łobuz kocha najbardziej” – tej wersji najwyraźniej trzyma się partnerka celebryty z „Chłopaków do wzięcia”. Co więcej, chociaż ciężko go uznać za ideał, nie narzeka na brak powodzenia u kobiet. W dodatku chętnie chwali się swoimi podbojami miłosnymi. Okazuje się, że Ryszard „Szczena” Dąbrowski ma córkę z… przyjaciółką Joanny Wielochy – swojej wieloletniej dziewczyny. „Nie zabezpieczaliśmy się” – przyznał z rozbrajającą szczerością w wywiadzie.

Co się stało z Marcelkiem?

Fani programu „Chłopaki do wzięcia” poznali go jako lekkoducha ze słabością do alkoholu i papierosów, a także awersją do pracy. Ryszard „Szczena” Dąbrowski miał problem ze znalezieniem stałego zatrudnienia, był za to częstym „lokatorem” w więzieniu. Odsiadkę traktował niczym pobyt w sanatorium. Jak sam zauważył w jednym z odcinków programu, podczas pobytu w więzieniu nie musi się martwić ani o jedzenie, ani o dach nad głową. Pewnie dlatego chętnie tam wracał. I chociaż nie jest to opis mężczyzny, który wydaje się być idealnym kandydatem na ojca i męża, „Szczena” nie może narzekać na brak powodzenia. Zanim poznał Joannę Wielochę miał wiele partnerek, a o swoich podbojach miłosnych chętnie opowiadał w telewizji. Gdy związał się z Asią, okazało się, że „Szczena” ma jeszcze jedną poważną wadę – nie widzi problemu w tym, by bić swoją kobietę.

Gdy 38-latek zaangażował się w walki MMA VIP i zaczął w ten sposób zarabiać na życie, wszyscy mieli nadzieję, że „Szczena” wreszcie się zmieni. Ale bohater „Chłopaków do wzięcia” udowodnił, że ludzie raczej się nie zmieniają…

Nie odmieniło go nawet to, że został ojcem. Na początku rodzina jeździła na wakacje i remontowała mieszkanie. Niestety sielanka nie potrwała zbyt długo.

W domu „Chłopaka do wzięcia” doszło do awantury domowej. Gdy policja przyjechała na miejsce, Ryszard był pod wpływem alkoholu. Nieoficjalnie mówiło się, że pobił Asię, ale skrzywdził także Marcelka. Chłopca odebrano rodzicom.

Marcelek jest w jakiejś tam rodzinie zastępczej czy tam czymś

– stwierdził Ryszard w rozmowie z reporterką serwisu Tvreklama.

Na Facebooku tak odniósł się do sprawy:

Mało tego, w wywiadzie Szczena stwierdził, że kiedy doczekają się z Asią kolejnego dziecka, to będą się starali wychować je lepiej niż Marcela.

Z Marcelem siłą rzeczy trochę nam źle to wychodzi, ale myślę, że z następnym dzieckiem nam się uda to lepiej ogarnąć

– wyznał.

Ryszard „Szczena” Dąbrowski ma córkę

Ryszard już miał okazję wyciągnąć wnioski i przekonać się, jakich błędów nie popełniać. Jak sam wyznaje, po raz pierwszy został ojcem już sześć lat temu. W dodatku matką jego córeczki była… koleżanka Asi Wielochy – obecnej partnerki „Szczeny”.

Z Asią mam synka, ale mam jeszcze córkę, która ma 6 lat. Asia twierdzi, że to nie moja córka, ale ja wiem, że moja. (…) Asia nienawidzi jej, bo matką jest jej koleżanka. (…) No jakby nie patrzeć, wiem kiedy ją robiłem. Miałem robić badania DNA, ale na to się nie zgodziłem, bo mi szkoda było dziecka. Nie zabezpieczaliśmy się

– przyznał w wywiadzie.

Zastanawiające, skąd bierze się popularność Ryszarda, a nawet sympatia niektórych osób. Fani wybaczają „Szczenie” każdy wyskok, podobnie jak jego partnerka. Mamy nadzieję, że Ryszard Dąbrowski nie będzie miał już okazji, by opowiadać w wywiadach o swoim kolejnym dziecku.

Fotografie: www.instagram.com

Może Cię zainteresować