×

„Wygląda jak dziwoląg”. Mamie pęka serce, gdy słyszy komentarze o swoim synku

Rustam jest tak wesoły, że nie uwierzysz, że ma wiele wad wrodzonych. Jego przybrana matka ma misję, w której chce udowodnić, że dzieci, które nie są idealne, nie powinny być oceniane, szykanowane i oczerniane. Niby jakim prawem tak ma się dziać? Dlaczego niektórzy ludzie roszczą sobie prawo, by mówić „on wygląda jak dziwoląg”.

Nika Zlobina bardzo pragnęła mieć dziecko. Przeglądając bazę fotografii dzieci, zobaczyła Rustama. Jej serce mocniej wtedy zabiło i już wiedziała, że to on będzie jej ukochanym synkiem

Przygotowywałam papierkową robotę do adopcji i była tam baza danych ze zdjęciami dzieci i natknęłam się na zdjęcie Rustama

Serce kobiety podbił także filmik, który umieszczono na stronie ośrodka adopcyjnego z tańcem Rustama

Film stał się hitem w sieci, a Nika widywała go na wielu różnych stronach i to sprawiło, że oszalała na punkcie chłopczyka. Czuła, że bije od niego ciepło.

Niektórzy mówili, że ten „dziwoląg” nigdy nie zostanie adoptowany. Nie mogłam uwierzyć, że ktokolwiek może tak powiedzieć o kimś tak wyjątkowym. Byłam przerażona, jak wiele osób pisało negatywne komentarze, a wśród tych osób były… młode matki z dziećmi! Pomyślałam sobie, że tak nie może być. Że on niczym nie różni się od innych dzieci i jeśli nie ja, to kto się nim zajmie?!

Osoba niepełnosprawna nie oznacza, że jest dziwakiem

Nika postanowiła założyć konto na Instagramie, aby pokazać swoje życie z Rustamem, które było ich dziennikiem codzienności, w którym dzieliła się swoimi przemyśleniami. Jej celem było pokazanie, że Rustam rozwija się dobrze i że ani nie jest potworem, ani dziwakiem, ani idiotą – tak jak mówiły niektóre osoby.

Kobieta przede wszystkim chce dotrzeć do osób, które są zainteresowane adopcją, aby pokazać, że nie powinny bać się przysposabiać dzieci niepełnosprawnych, bo im niczego nie brakuje.

Nika jest przekonana, że najważniejsza jest miłość, dzięki której dużo można osiągnąć

Każdy chce przede wszystkim adoptować piękne dzieci z blond loczkami, najlepiej zdrowe, bez problemów i przykrej przeszłości. Tymczasem prawda kochani jest taka, że każde dziecko da Ci miłość, jeśli Ty ją dasz pierwszy

Nika dodaje, że jest przerażona tym, ile w ludziach jest nienawiści i negatywnych emocji

Myślę nad tym, czy nie skasować konta na Instagramie, bo czasem przeraża mnie to, ile w ludziach jest złych emocji i jak piszą o moim dziecku, ale później myślę sobie, że wtedy nie miałabym szansy na to, aby wspierać innych rodziców z niepełnosprawnymi dziećmi

Reakcja ludzi na ulicy jest jednoznaczna – wszyscy się patrzą

Nika mówi, że nie zwraca uwagi na ludzi gapiących się na Rustama na ulicach, chyba że mówią coś negatywnego. Pewnego razu na jej synka uwagę zwróciły dzieci z przedszkola, które bawiły się w ogródku.

Zaczęli na niego krzyczeć: „Ale kaleka, ale kaleka!”. Nie znoszę tego. Zwróciłam im uwagę, ale nie wiem, czy to coś pomogło. Chociaż Rustam rozwija się prawidłowo, wciąż ma pewne wady wymowy. Dzieci często pytają, co jest nie tak z jego nogą lub twarzą, ale na razie nie potrafi właściwie wyjaśnić.

Na pewno w przyszłości pójdziemy do psychologa, aby pomógł nam przygotować się na to, jak Rustam ma odpowiadać na podobne odzywki

Rustam, jesteś ślicznym chłopczykiem!

Fotografie: Instagram

Może Cię zainteresować