Rowerzysta przejeżdżając kopie 5-latkę. Wideo wywołało w sieci burzę

Rowerzysta kopnął 5-letnie dziecko, ponieważ nie zeszło mu z drogi. Ojciec dziewczynki zarejestrował całe zdarzenie na telefonie komórkowym i opublikował je w sieci. Wideo pochodzi z grudnia 2020 roku. Internauci są oburzeni skandalicznym zachowaniem rowerzysty. Zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje.

„Mogli się przesunąć”

Od lat toczą się dyskusje na temat tego, w jaki sposób powinien odbywać się ruch rowerowy. Piesi oraz kierowcy narzekają na nonszalancję rowerzystów oraz brak poszanowania zasad. Bardzo często zdarza się, że podróżujący na rowerach zakładają, że skoro ich pojazd jest tak mały, to mogą bez trudu przeciskać się pomiędzy przechodniami lub lawirować pomiędzy samochodami. W rezultacie dochodzi do wielu niebezpiecznych wypadków.

Do podobnej sytuacji doszło w świąteczny weekend w miejscowości Verviers w Belgii. 5-latka spacerowała wraz z rodziną po ośnieżonej ścieżce położonej w malowniczym miejscu. Niespodziewanie na horyzoncie pojawił się, jadący z dużą prędkością rowerzysta. Mężczyzna zatrąbił klaksonem, aby dać znać przechodniom, że zbliża się w ich stronę. Niestety dziecko nie zdążyło zejść mu z drogi. W związku z tym, w chwili mijania 5-latki, rowerzysta kopnął ją w plecy. Dziecko przewróciło się na ziemię. Całe zdarzenie zostało nagrane na telefonie przez ojca 5-latki. Mężczyzna twierdzi, że po incydencie usiłował zatrzymać rowerzystę. Ten jednak odjechał, mówiąc że mogli usunąć się z drogi.

Rowerzysta kopnął 5-letnie dziecko

Dziewczynka doznała niewielkich potłuczeń. Na szczęście nic poważnego się jej nie stało. Niemniej jednak, ignorancja rowerzysty rozwścieczyła ojca dziecka, dlatego zdecydował się nagłośnić sprawę. Opublikował w sieci nagranie i powiadomił odpowiednie służby. Internauci są oburzeni zachowaniem rowerzysty i uważają, że powinny zostać wyciągnięte wobec niego surowe konsekwencje.

Spirala oburzenia wobec rowerzysty nakręciła się do tego stopnia, że policja wysłała za nim list gończy. Ostatecznie, mężczyzna dobrowolnie zgłosił się na policję 27 grudnia wieczorem. Mimo to, rodzice poszkodowanego dziecka, nadal narzekają na zachowanie rowerzysty. Ojciec 5-latki jest rozczarowany, że nie otrzymał przeprosin. W wywiadzie dla belgijskiej gazety powiedział:

Wyciągnęliśmy od niego jedynie pozory przeprosin.

Zapowiedział już, że nie wycofa skargi. Z kolei rowerzysta podczas przesłuchania stwierdził, że nie miał świadomości, że doszło do kopnięcia.

Nie zdawał sobie sprawy, że uderzył dziewczynkę.

Za kopnięcie 5-latki rowerzyście grozi nawet rok pozbawienia wolności.