Prezes fundacji otwarcie krytykuje młodych ludzi. Internauci nie kryją oburzenia jej słowami
Nie tak dawno pisaliśmy o panu Andrzeju, który w publicznym poście napisał o tym, jak jego zdaniem powinny wyglądać zarobki normalnie funkcjonującej osoby w Polsce. Jego tekst był szeroko komentowany i tysiące ludzi wyrażało zdanie na ten temat.
Dziś sytuacja można powiedzieć, że jest podobna, ale tym razem na świeczniku są młodzi ludzi, którzy zdaniem pani Jolanty Czenrnickiej-Siweckiej są roszczeniowi i za dużo wymagają. Jej słowa wzbudziły gorącą dyskusję w całym kraju.
„Młodzi są roszczeniowi. Chcą pracować 8 godzin, a później mieć czas dla siebie”
Czy to naprawdę aż tak dużo? Czy to takie dziwne, że ktoś chce mieć wolne po tym, gdy wykona swoją pracę? Ale powoli… Najpierw zapoznajmy się ze słowami pani prezes:
Z jednej strony młodzi są roszczeniowi. Chcą pracować 8 godzin, a później mieć czas dla siebie. Z drugiej strony moje pokolenie jest nauczone ciężkiej pracy, którą uważa za standard. Młodym trzeba dać poczucie wpływu na to, co robią. Muszą mieć też możliwość popełniania błędów, przy jednoczesnym ponoszeniu odpowiedzialności za nie
Jej słowa wywołały lawinę komentarzy, nie tylko ludzi młodych. Od razu posypały się słowa, w których właśnie młodzi ludzie skarżą się, że nie tylko pracują za najniższą krajową, ale oddają pracy całe serce, a bardzo często i czas po godzinach pracy. Chyba z takimi ludźmi nie spotkała się pani prezes.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedzi zwrotne. Kamil Fejfer, analityk rynku pracy i twórca fanpage’a „Magazyn Porażka”, napisał ironicznie na swoim koncie:
Młodzi są roszczeniowi. Chcą jeść, pić i potrzebują snu. Kiedyś taki człowiek nigdy nie znalazłby pracy. Kiedyś zamiast wypłaty dostawało się przydziały cegieł do jedzenia, suchy beton do picia, a z poczucia przyzwoitości spało się po swojej śmierci i to dopiero dekadę od zgonu. Nikt nie narzekał
Zagotowało się wszędzie!
Na Twitterze można było przeczytać:
Cóż za rozpusta. A nie od rana do nocy? I może jeszcze chcą godziwie zarabiać? Teoria skapywania nie sprawdziła się w przypadku ich rodziców?
Tacy roszczeniowi, że może jeszcze chcieliby wypłatę na czas?
