Rosyjski śmigłowiec nad Finlandią. Naruszył przestrzeń powietrzna kraju

Rosyjski prowokacje względem państw zachodu trwają. Rosyjski śmigłowiec nad Finlandią znów naruszył przestrzeń powietrzną kraju. To już kolejny tego typu incydent, do którego doszło w ostatnich dniach.

Rosyjski śmigłowiec nad Finlandią. Naruszył przestrzeń powietrzna kraju

W związku z rosyjską inwazję na Ukrainę, rządy państw z różnych zakątków świata nałożyły na Rosję liczne sankcje. Jedną z nich jest zamknięcie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich maszyn lotniczych. Mimo ograniczeń, co jakiś czas docierają do nas informacje, że zakaz ten jest co jakiś czas łamany.

Na początku marca Rosjanie naruszyli przestrzeń powietrzną Szwecji, a samoloty, o których mowa, podobno wyposażone były w broń jądrową. Tamtejsze władze poinformowały, że do kolejnej prowokacji doszło w piątek 29 kwietnia. 8 kwietnia z kolei przestrzeń powietrzna została została naruszona także w Finlandii. Teraz ten incydent się powtórzył.

Fińskie ministerstwo obrony przekazało informacje o rosyjskich śmigłowcu Mi-17, który po raz kolejny naruszył przestrzeń powietrzną Finlandii. Helikopter wleciał w głąb kraju na około 5 km w środę tuż po godzinie 10.40 w pobliżu osad Parikka i Kesyalahti na granicy lądowej z Rosją. Dochodzenie w sprawie incydentu wszczęła już fińska straż graniczna.

Rosja prowokuje inne kraje

Nic nie wskazuje na to, aby wspomniane zdarzenia miały być przypadkowe. To prowokacje względem sąsiednich państw, które mają na celu destabilizację czy pokazanie własnej siły i odwagi.

Deklaracja Wielkiej Brytanii

Zarówno Szwecja, jak i Finlandia, zaczęły rozważać przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego po inwazji Rosji na Ukrainę. Oficjalna decyzja wciąż jednak nie zapadła – formalne wnioski o członkostwo mogą zostać złożone już w maju bieżącego roku.. Tymczasem szef brytyjskiego resortu obrony Ben Wallace zwrócił uwagę, że wspiera działania Finlandii i Szwecji oraz chce, by obydwa te kraje jak najszybciej dołączyły do NATO. Zaznaczył przy tym, że decyzja w tym przypadku należeć powinna tylko i wyłącznie do danego kraju.

Wybór należy wyłącznie do Finlandii, a my jesteśmy tu po to, by wspierać jej wolność wyboru i nie pozwolić, by jakiś inny naród mówił jej, co ma z tym wyborem zrobić

Niezależnie od podjętej decyzji, Ben Wallece zapewnił, że w przypadku ataku na Finlandię lub Szwecję, Wielka Brytania zapewni tym obydwu krajom pomoc.

Jest niewyobrażalne, by Wielka Brytania nie udzieliła pomocy Finlandii lub Szwecji, gdyby zostały zaatakowanie, niezależnie od tego, czy byłyby w NATO, czy też nie

– poinformował w środę brytyjski minister obrony Ben Wallace.