„The Times”: Rosja zaatakuje Mołdawię za kilka dni. Ma mieć już gotowy plan
„The Times” oznajmił właśnie, że Rosja zaatakuje Mołdawię. Są pierwsze przesłanki, które mogą to potwierdzać. Podobno Władimir Putin ma już gotowy plan. Inwazja ma zostać przeprowadzona według tzw. „donbaskiego scenariusza”.
Rosja zaatakuje Mołdawię?
Wojna w Ukrainie lada dzień wyjdzie poza granice kraju Wołodymyra Zełenskiego. Tak podaje brytyjski dziennik „The Times”, który powołuje się na anonimowe źródło.
Uważamy, że Kreml podjął już decyzję o ataku na Mołdawię.
Według dziennika, rosyjskie władze opracowały już plan inwazji na Mołdawię. Ten niespełna 3 milionowy kraj, w którym służy zaledwie 3250 żołnierzy, miałby zostać zaatakowany według tzw. „donbaskiego scenariusza”.
„The Times” podaje, że istnieje szereg przesłanek, które przemawiają za tym, że w bliskiej perspektywie czasu (w ciągu najbliższych kilku dni) państwo byłego Związku Radzieckiego może stać się celem rosyjskich ataków. Już teraz widać zwiększoną aktywność na lotnisku w Tyraspolu, stolicy nieuznawanej republiki Naddniestrza. Rosjanie mogą przerzucać swoje wojska na pokłady śmigłowców i samolotów odlatujących z okupowanego Krymu.
Według brytyjskiego dziennika, Rosja może podjąć próbę ataku na Mołdawię około 9 maja. Przypomnijmy, że tego dnia Putin chciał zorganizować paradę zwycięstwa w Ukrainie. Jednak prawdopodobnie rosyjski dyktator zdał sobie sprawę, że do zwycięstwa nad krajem Wołodymyra Zełenskiego jeszcze bardzo długa i kręta droga, dlatego będzie szukać innych powodów do świętowania.
Eksperci mówią o ogłoszeniu uznania niepodległości Naddniestrza, co doprowadziłoby do realizacji „donbaskiego scenariusza”, co przekładałoby się na zagrożenie dla integralności Mołdawii.
Co da Rosji zajęcie Mołdawii?
Poprzez zajęcie Mołdawii Rosji otworzyłby się nowy front do ataku na Ukrainę. Rosjanie mogliby wówczas atakować od zachodu, w tym czarnomorski port w Odessie.
Ponadto, Putin podzieliłby w ten sposób siły ukraińskie. Część z nich zostałaby zmuszona do przejścia na południowo-zachodnią flankę kraju. Zaatakowanie Mołdawii miałoby prawdopodobnie również na celu zastraszenie Zachodu przed dalszą eskalacją działań wojennych.
Co na to Zachód?
Zachodnie służby wywiadowcze nie zgadzają się z doniesieniami „The Times”. Nie uważają, by Putin przygotowywał się do ataku na Mołdawię. Uważają, że Rosja nie jest w stanie przeprowadzić skutecznego ataku z powietrza. Jej samoloty zostałyby zestrzelone w rejonie Odessy przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.
Jeszcze trudniejsze byłoby przerzucenie amunicji czy też rosyjskiego wojska. Rosja musiałaby stworzyć korytarz lądowy przez Ukrainę, której obrońcy stawiają zaciekły opór i z pewnością by na to nie pozwolili.
