×

Rosja oburzona tym, że nie została zaproszona na obchody. „Jest to nie do przyjęcia”

Dokładnie 80 lat temu rozpoczęła się II Wojna Światowa, a niemieccy żołnierze bez wypowiedzenia wojny wkroczyli do naszego kraju. Nie sposób opisywać słowami tego, przez co przeszedł polski naród. W związku z 80. obchodami upamiętniającymi to, co się wydarzyło w 1939 roku, w wielu miastach odbyły się uroczystości. W mocnym przemówieniu Andrzej Duda zwrócił się do narodu, a prezydent Niemiec poprosił Polaków o przebaczenie. Rosja oburzona tym, że nie została zaproszona.

W czasie głównych uroczystości udział wzięli: prezydent i kanclerz Niemiec, prezydent Ukrainy i wiceprezydent Stanów Zjednoczonych

To spotkało się z niezadowoleniem ze strony Rosji, która wyraziła swoje zdanie publicznie.

„Polskie władze nie rozumieją, że zwycięstwo w II wojnie światowej nie ma wymiaru politycznego” – tak zaczął przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej, Wiaczesław Wołodin

Czy Rosja podoba się komuś czy nie, ale jej decydującą rolę w II wojnie światowej doceniają wszystkie narody świata, w tym państwa koalicji antyhitlerowskiej, m.in. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania

Zdaniem Wołodina nie do przyjęcia jest to, jak Polska „umniejszyła roli ZSRR i Rosji w II wojnie światowej”. Ponadto dodał, że takie zachowanie pokazuje niższość kraju. Powiedział także, że nazwiska rosyjskich żołnierzy, którzy poświęcili swoje życie, nie zostaną zapomniane – w przeciwieństwie do polskich polityków, „”którzy próbują i próbowali wymazać pamięć o tych, którzy oddali życie za pokój”.

„To obraża pamięć o ponad 600 tys. żołnierzy, którzy zginęli wyzwalając Polskę spod okupacji, ratując Polaków przed eksterminacją”

Dodał także, że nigdy nie powinno się zapominać o tym, że ktoś poświęcił życie za to, żeby ktoś inny mógł być wolny. Wspomniał, że ta pamięć powinna być zawsze w ludzkich sercach, niezależnie od tego, jaka partia polityczna w danej chwili dochodzi do władzy.

Nie tylko jednak Wołodin odniósł się w ten sposób do obchodów. Swoje zdanie wyraził także rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, który powiedział, że tak gwoli prawdy żadna uroczystość upamiętniająca II Wojnę Światową nie ma znaczenia, jeśli odbędzie się bez udziału Rosji. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa, na swoim Twitterze napisała natomiast, że Warszawa od długiego czasu nie postawiła siebie w tak „głupiej sytuacji”.

Czy faktycznie Rosja powinna być oburzona tym, że nie uczestniczyła w obchodach? Jakie jest Wasze zdanie?

Może Cię zainteresować