Rolnicy kontra PKP: 1,3 mln zł strat i groźby za blokadę torów w Polsce

    Rolnicy kontra PKP: 1,3 mln zł strat i groźby za blokadę torów w Polsce

    Rolnicy protestują w całej Polsce
    Rolnicy protestują w całej Polsce
    Źródło zdjęć: © East News | Marcin Rutkiewicz/REPORTER
    27.02.2024 15:29
    Rolnicy demonstrują na terenie całego kraju, spotykając się także z takimi sytuacjami jak blokada torów kolejowych. PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa domaga się od demonstrujących odszkodowania. Według spółki, straty spowodowane jednodniową manifestacją wyniosły 1,3 miliona złotych.
    Demonstrujący zablokowali tory LHS, którędy do naszego kraju trafia zboże z Ukrainy. Blokadę usunięto, jednak rolnicy otrzymali wiadomość od spółki, w której ostrzega ona przed następstwami ich działań - informuje portal farmer.pl.

    PKP LHS podkreśla, że stawianie przeszkód na torach jest działaniem niezgodnym z prawem i podlegającym karze i stanowczo sprzeciwia się takim metodom. W przesłanym rolnikom piśmie wskazano: "Te całkowicie nieuzasadnione i wysoce szkodliwe dla naszej spółki i naszych partnerów działania już w pierwszym dniu spowodowały znaczące straty finansowe, naraziły nas na roszczenia klientów oraz naruszyły nasz wizerunek".

    Spółka zapowiedziała również naliczanie kar finansowych. Zaznaczono, iż protest rolników zatrzymał wszystkie przewozy, w tym te niezwiązane z manifestacją. Dodano, że przewóz zbóż stanowił jedynie 1,72 proc. wszystkich przewozów realizowanych przez PKP LHS.

    Firma obliczyła, że konieczność organizowania dodatkowych pociągów oraz rozładunek wagonów kosztowały ją dokładnie 1 274 400 złotych.

    "Domagamy się natychmiastowego zaprzestania nielegalnych działań, szkodzenia gospodarce narodowej oraz narażania zdrowia i życia biorących udział w akcji i pracowników PKP Linii Hutniczej Szerokotorowej sp. z o.o. w Zamościu. PKP LHS podejmie kroki prawne w celu odzyskania strat i ochrony naszych praw oraz interesów biznesowych. Protest, połączony z wysypaniem złomu na tory jest działalnością przestępczą, narażającą życie i zdrowie zarówno pracowników PKP LHS oraz samych protestujących" - napisano w piśmie.

    Zdaniem rolników zawarte w piśmie słowa stanowią formę groźby, a firma nie bierze pod uwagę, iż ich protest był zgodny z prawem. Prawnicy protestujących zwracają uwagę, że nie można dochodzić roszczeń przeciwko organizatorowi manifestacji z powodu blokad. Zaznaczono, że to samorząd wyłączył tory z ruchu, po zgłoszeniu do niego protestu.
    Źródło artykułu:WP Wiadomości
    Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
    Zobacz także