×

Jego córka była obłożnie chora, mimo to dotkliwie ją pobił. Kilka dni później zmarła

Roksana z Słupska miała zaledwie 16 lat, gdy dowiedziała się, że zachorowała na glejaka mózgu. Ta informacja była dla całej rodziny ciosem prosto w serce. Nikt nawet nie podejrzewał, że nastolatka może być aż tak poważnie chora. Dziewczyna nie miała łatwego życia. Jej rodzina była objęta opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i miała założoną Niebieską Kartę. 45-letni Jacek B. wielokrotnie bowiem znęcał się nad najbliższymi.

Cierpienie za zamkniętymi drzwiami

Choroba zaatakowała szybko i była dla dziewczyny bezwzględna. Rozwinęła się na tyle, że Roksana nie była w stanie mówić ani chodzić. Zaczęła komunikować się z najbliższymi za pomocą SMS-ów. Lekarze zaproponowali wówczas, by trafiła do hospicjum, gdzie będzie cały czas pod opieką. 19-latka nie wyraziła na to zgody, jak się później okazało, za namową babci, która nie przeżyłaby tego, że jej ukochana wnuczka będzie w takim miejscu.

W połowie kwietnia do Roksany zostało wezwane pogotowie. To mama Roksany zadzwoniła po pomoc, gdy w nocy wstała do córki i zorientowała się, że ta ma krew w ustach. Klaudiusz Dyjas, dyrektor MOPR, powiedział:

Z naszych informacji wynika, że w nocy ojciec mógł szarpać i dusić Roksanę, na to zareagowała matka, której przeszkadzał hałas. Przyczyną wezwania pomocy była krew w jamie ustnej Roksany

W szpitalu lekarze zauważyli, że na ciele nastolatki znajdują się liczne siniaki, które wprost sugerują, że dziewczyna była bita. Wezwano natychmiast policję. Rzecznik prasowy policji oznajmił:

Okazało się, że ojciec od ubiegłego roku, mógł znęcać się nad chorą córką fizycznie i psychicznie. Miał wszczynać awantury, ubliżać jej, używać wobec niej słów powszechnie uznawanych za obraźliwe. Jakby tego było mało, używał wobec niej siły fizycznej, szarpał ją popychał, uderzał rękoma po głowie i ciele

Tragiczny los chorej dziewczyny

45-latek usłyszał zarzuty i na dwa miesiące trafił do aresztu. W tym samym czasie stan Roksany pogorszył się i dziewczyna znalazła się w hospicjum. Tam niestety zmarła. Biegli próbują ustalić, czy znęcanie się ojca miało wpływ na pogorszenie stanu nastolatki.

Może Cię zainteresować