×

Samotna matka dostała kosmiczny rachunek za gaz. Zostawiła dzieciom liścik

Rodziny nie stać na gaz. Dramatyczna podwyżka opłat spowodowała, że warunki życiowe sporej rzeszy Polaków uległy znacznemu pogorszeniu. Ludzie łapią się nawet najbardziej absurdalnych sposobów na ograniczenie wydatków.

Polacy biednieją

Sytuacja ekonomiczna Polski pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Polityka rozdawnictwa połączona z kryzysem wywołanym przez długotrwałe lockdowny spowodowała, że finanse kraju znalazły się w opłakanym stanie. Szalejąca inflacja i towarzyszące jej podwyżki cen dosłownie wszystkiego prowadzą Polaków do biedy. Niektórzy musieli się nawet zrezygnować ze zdrowego jedzenia, aby być w stanie związać koniec z końcem. Wzrost cen żywności był jednak zaledwie przedsmakiem tego, co czeka społeczeństwo. Prawdziwy horror dopiero się zaczyna, bowiem stopniowo zaczynamy odczuwać skutki podwyżek opłat za prąd i gaz. Jedna z czytelniczek, 42-letnia pani Joanna podzieliła się swoimi doświadczeniami w tej kwestii. Pochodząca z Dolnego Śląska kobieta samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Jej dom jest ogrzewany gazem, a to oznacza, że w nadchodzących miesiącach będzie musiała liczyć się z horrendalnymi podwyżkami. Już teraz jej sytuacja jest fatalna.

Kobieta otrzymała już pierwszy po podwyżce rachunek za gaz. Faktura za miniony miesiąc wyniosła aż 1 209 złotych! Zdając sobie sprawę, że będzie jeszcze gorzej Pani Joanna postanowiła wprowadzić w swoim domu rozwiązania, które choć trochę uszczelnią jej już i tak nadszarpnięty budżet.

Wychowuję samotnie 7-letnią córkę i 15-letniego syna. Zarabiam niewiele, a 1000 zł które dostaje na dzieci staram się przeznaczać na ich bieżące potrzeby. Wiedziałam, że szykują się podwyżki cen gazu, ale nie sądziłam, że odczuję je aż tak szybko. Rachunek, który dostałam za listopad zwalił mnie z nóg. Do tej pory w sezonie grzewczym rzadko przekraczaliśmy 830 zł. Średnio za miesiące zimowe płaciliśmy 750 zł. Tym razem na fakturze widniało aż 1209 zł.

Rodziny nie stać na gaz

Pani Joanna przyznaje, że już teraz ona i jej dzieci starali się oszczędnie użytkować media. Czy w związku z podwyżką cen gazu będą musieli zrezygnować z przyrządzania części posiłków na kuchence gazowej?

Zastanawiałam się w jaki sposób ograniczyć wydatki na gaz. Rezygnacja z gotowania nie wchodzi w grę. Nie mogę też ziębić dzieci, bo przecież się pochorują. Znalazłam jednak rozsądne rozwiązanie, które przy okazji jest dla nich lekcją życia.

Kobieta postawiła na radykalne, ale jednocześnie bardzo skuteczne rozwiązanie. Wprowadziła nowe zasady użytkowania gazu, które mają sprawić, że domownicy z rozwagą będą traktowali kwestię ogrzewania.

Nie ukrywam, że sytuacja jest dramatyczna, ale uważam, że nawet w niej nie należy tracić pogody ducha. Nad termostatem umieściłam zabawną karteczkę, która ma przypominać moim dzieciom o innych metodach podwyższenia temperatury. Chciałabym, aby przed dotknięciem pokrętła zastanowili się czy na pewno zrobili wszystko, aby było im ciepło.

Na przesłanym zdjęciu możemy zobaczyć porady, związane przede wszystkim z cieplejszym ubraniem. Pani Joanna zaleca swoim dzieciom, żeby upewniły się też czy rzeczywiście jest aż tak zimno, że wydychane powietrze tworzy obłok. Być może takie rozwiązanie powinno zostać wprowadzone również w biurach i instytucjach publicznych?

rodziny nie stać na gaz 2

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować