×

Syn Marka ze „Złomowiska” wystosował ważny apel. Chodzi o pochówek ojca

Rodziny gwiazd „Złomowiska” zbierają pieniądze na nagrobek dla Marka i protezę dla Edka. „Marek z Edziem zebrali na imprezach charytatywnych mnóstwo pieniędzy, zawsze bezinteresownie! Czas się odwdzięczyć!”

Tragedie w „Złomowisku PL”

W noc sylwestrową odszedł Marek Pawłowski z programu „Złomowisko PL” emitowanym na kanale Discovery. Pawłowski, nazywany „Krzykaczem” ze względu na swój donośny głos, od lat pracował na pruszkowskim złomowisku, kiedy zainteresowali się nim producenci programu. Nagła kariera telewizyjna nie przewróciła mu w głowie. Był przez fanów ceniony za naturalność i bezpretensjonalność. W programie pojawiał się w towarzystwie przyjaciela, Siwego Edka, a także czasem żony Joanny i syna, Janusza.

Zmarł 31 stycznia 2020 roku około godziny 20. Przyczyna śmierci nie została podana do publicznej wiadomości. Nieoficjalnie spekuluje się, że Marka mógł zabić wylew. Krótko później wyszło na jaw, że przyjaciel Pawłowskiego, Edek Kaliński też jest w szpitalu i właśnie przeszedł operację amputacji nogi. Obie rodziny rozpoczęły zbiórki pieniędzy.

Syn Marka Pawłowskiego postanowił odpowiedzieć na pytania fanów „Złomowiska PL” o to, gdzie można wpłacać pieniądze na wieńce pogrzebowe. Janusz Pawłowski poprosił fanów, by nie kupowali kwiatów, a pieniądze na nie przeznaczone wpłacali na nagrobek upamiętniający Marka:

Wszyscy znamy Marka Krzykacza Pawłowskiego był to wielki człowiek nie tylko swoją posturą ale także z wielkim sercem. Nigdy nie odmawiał pomocy potrzebującym. Nigdy nie było takiej sytuacji by powiedział „nie pojadę” „nie mam czasu”. Nie ważne w jaka stronę kraju, on zawsze był. Mimo, że w domu nigdy się nie przelewało pomagał innym w potrzebie. Wraz z odejściem Marka z tego świata odeszło również utrzymanie dla rodziny. Janusz czyli syn jest już dorosły i zostaje głową rodziny, wierzymy że uda mu się zbudować szczęśliwy dom, zaopiekuje się mamą i bratem. Ale życie nie jest tak kolorowe jakby się wydawało. Gdy już emocje opadną pozostają tylko bieżące wydatki i zobowiązania. Głównym celem zbiórki jest zakup pomnika takiego na jaki zasłużył Marek, za pozostała sumę rodzina mogła by spłacić zobowiązania które do tej pory pokrywał nasz przyjaciel. Liczymy na dobre serca fanów Krzykacza. Pamiętajmy dobro wraca!

Akcja prowadzona jest na portal Zrzutka.pl

Jak wyjaśnił Janusz Pawłowski na nagraniu dołączonym do zbiórki:

Dostajemy wiele wiadomości z pytaniem kiedy taty pogrzeb, ponieważ chcecie przesłać wieńce. Pomyślałem z mamą, że tych wieńców będzie mnóstwo. Na grób babci, ponieważ tata będzie chowany z babcią, się nie zmieszczą. Pomyśleliśmy, że najbliższa rodzina będzie kupowała wieńce, a reszta zamiast kupowania kwiatów niech wpłaci jakąś symboliczną kwotę na zbiórkę na pomnik dla taty. Jak zostanie coś z tych pieniędzy, to może się BUS-a kupi, żeby złom zbierać dalej i mamie się resztę da.

Rodziny gwiazd „Złomowiska” zbierają pieniądze

W trudnej sytuacji znalazł się przyjaciel Marka, Edek Kaliński. Mężczyzna od lat zmagał się z cukrzycą. Kilka dni temu wyszło na jaw, że jego stan był tak ciężki, że konieczna była hisfotalicacja i amputacja nogi. O śmierci Marka Edek dowiedział się leżąc w szpitalu.

Po odjęciu nogi czeka go długotrwała, kosztowna rehabilitacja. Rodzina nie ma wystarczających środków, by pokryć koszt rehabilitacji i zakupu protezy z własnej kieszeni. Dlatego apeluje o datki, również na portalu Zrzutka.pl:

Koniec 2020 roku zakończył się bardzo źle, zmarł nasz przyjaciel Marek Krzykacz Pawłowski. Jego wierny kompan stracił nogę. Jestem w kontakcie z Edziem, przykro to pisać ale jest tym załamany! Marek z Edziem zebrali na imprezach charytatywnych mnóstwo pieniędzy, zawsze bezinteresownie! Czas się odwdzięczyć! Edek z proteza nadal będzie pomagał potrzebującym, dziś sam jest potrzebujący! Czas start! Pokażmy swoje serca!

Fani „Złomowiska PL” nie zawiedli. Założona kwota 50 tysięcy złotych już została przekroczona.

Źródła: www.fakt.pl, zrzutka.pl, zrzutka.pl

Może Cię zainteresować