×

Rodzice poćwiartowali syna i córkę. Gdy ukrywali zwłoki, uchwyciła ich kamera

Rodzice poćwiartowali syna, bo według swojej opinii „splamił on honor rodziny”. Po wszystkim ojciec wyznał, że poczuł ogromną ulgę…

Rodzice poćwiartowali syna

Co można zarzucić synowi, który nie chce znaleźć sobie żony? W sumie to nic, bo to jego decyzja oraz wolna wola jednostki. Inaczej ma się jednak sytuacja w Iranie, gdzie honor rodziny jest czasem ważniejszy od zdrowego rozsądku. Oraz życia najbliższych…

Właśnie rozpoczął się proces 81-letniego Akbara Khorramdina  i jego 74-letniej żony Iran. Z zimną krwią zamordowali oraz pokroili swojego syna w miasteczku Ekbatan nieopodal Teheranu. A jeszcze 5 lat temu syn z dumą zaprosił rodziców na scenę, gdy odbywała się premiera jednego z jego filmów…

Dlaczego taki los go spotkał? Otóż 47-letni reżyser Babak Khorramdin był kawalerem i nic nie wskazywało na to, aby ten stan miał się zmienić. Dlatego „splamił on honor swojej rodziny”, nie powiększając jej. Przed śledczymi mordercy tłumaczyli się, że „dokonali mordu w sposób cywilizowany”, podając ofierze mocne środki przeciwbólowe oraz nasenne. Półprzytomnego syna dźgnął w klatkę piersiową.

Ciało następnie przenieśli do łazienki, gdzie je poćwiartowali i wyrzucili je do kosza na śmieci przy budynku, gdzie mieszkają. Kiedy śledczy przejrzeli nagranie z kamer monitoringu z windy budynku w noc przed odkryciem części ciała, zobaczyli, jak para transportuje duże plastikowe worki na śmieci i podręczną walizkę.

To nie pierwsza ofiara szalonych rodziców

Kiedy policja pojawiła się w ich mieszkaniu, by przesłuchać rodziców zamordowanego, ci przyznali się do zabójstwa bez większego problemu. W trakcie śledztwa wyszło na jaw kolejna tajemnica. Policja otrzymała zgłoszenia dotyczące zaginięcia córki pary Arezou w 2018 roku oraz jej męża Faramarza, który zaginął w 2011 roku. Okazało się, że oboje ponieśli śmierć z rąk morderczych rodziców.

81-letni Akbar jest dumny z tego co zrobił i wprost stwierdził, że „odczuł ulgę”, gdy zamordował swojego syna. Nie kryje się także z poprzednimi morderstwami. Córka według niego zasłużyła na śmierć, bo sprowadzała chłopaków na mieszkanie i zaczęła brać narkotyki. Z kolei zięć handlował narkotykami oraz miał być „zbyt brutalny”. W mniemaniu ojca ofiary były osobami „skorumpowanymi moralnie”.

Sąsiadom opowiadali, że córka wyjechała i mieszka gdzie indziej, podobnie ich zięć. Żona była mniej gotowa do mordu, jednak przyznała się, że pomogła mężowi:

Zdecydowaliśmy razem, my dwoje. Mój mąż to zasugerował, a ja się zgodziłam. Mam z nim świetną relację. Nie bije mnie ani nie przeklina.

Urzędnicy sądowi w rozmowach z mediami stwierdzili, że rodzice wydają się w dużej mierze stabilni emocjonalnie i psychiczne. Prowadzone jest dalsze dochodzenie w tej sprawie. Podobno sprawdzone zostanie również, czy w podejrzanych okolicznościach nie zaginęli inni członkowie rodziny.

Co najbardziej przerażające parze grozi… 10 lat więzienia. Tyle przewiduje irańskie prawo za zabójstwo honorowe. Ojciec zapowiedział, że zamorduje resztę dzieci, gdy opuści więzienie.

Źródła: www.nytimes.com, www.rferl.org, www.theguardian.com, www.fakt.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować