Rodzice 5-latki runęli w przepaść. Oboje zginęli na oczach dziewczynki
Rodzice 5-latki runęli w przepaść. 35-letnia kobieta poślizgnęła się na lodzie i zaczęła spadać w dół urwiska. Jej 40-letni mąż zginął podczas próby ratowania żony. Córka małżeństwa była świadkiem tych wstrząsających wydarzeń.
Rodzice 5-latki runęli w przepaść
Nic nie zapowiadało, że przyjemna, niedzielna wycieczka zakończy się wielkim nieszczęściem. Małżeństwo w towarzystwie 5-letniej córki wybrało się na górski spacer po malowniczych terenach położonych w północnej części Włoch. Pochodząca z Mediolanu rodzina liczyła na to, że spędzi w rejonie Brescii w Lombardii cudowny czas.
Niestety doszło do przerażającego wypadku. Kobieta poślizgnęła się na lodzie i z dużej wysokości spadła w dół urwiska. 40-latek od razu przystąpił do ratowania żony. Jednak brak zastanowienia i oceny sytuacji spowodował, że mężczyzna również spadł z wysokości ponad 200 metrów. Małżeństwo zginęło na miejscu.
Świadkiem całego zdarzenia była ich 5-letnia córka. Bez wątpienia wypadek odciśnie na dziewczynce nieprawdopodobnie silne piętno. Dziecko trafiło pod opiekę przyjaciół zmarłych rodziców. Z doniesień włoskich mediów wynika, że ofiary wypadku nie były odpowiednio przygotowane na tego typu eskapadę. Dorośli nie ubrali specjalnego obuwia przeznaczonego do górskich spacerów.
Wycieczka w góry
Wybierając się zimą w góry należy pamiętać o tym, aby mieć na sobie buty z wysoką cholewką, które chronią przed przedostaniem się do wnętrza wilgoci i zimna. Co więcej, obuwie powinno posiadać membranę oraz niewielką ilość przeszyć, która pozwala uniknąć wnikania wody wgłąb buta.
Kluczowym elementem w kontekście śliskich powierzchni jest odpowiednia podeszwa. Powinna być ona gruba, antypoślizgowa, wzbogacona dużą ilością wypustek, które chronią przed ślizganiem się. Osoby, które planują przemierzać wysokie partie gór muszą zaopatrzyć się w raki. Dzięki nim stopy będą w stanie wbić się w grubą warstwę lodu.
Niestety pomimo wielu akcji edukacyjnych, w Polsce wciąż nie brakuje osób, które wybierają się w góry bez odpowiedniego przygotowania. Do wypadków dochodzi nawet latem. Niejednokrotnie TOPR musi interweniować w sprawach turystek, które wchodzą na szczyty górskie w sandałkach czy nawet szpilkach.
