×

Tak wygląda „luksusowa” rezydencja prezydenta Wrocławia. Polityk sam ją pokazał

W ostatnim czasie media obiegła informacja, że prezydent Wrocławia Jacek Sutryk stał się właścicielem luksusowej nieruchomości z przydomowym basenem na obrzeżach „swojego” miasta. Teraz polityk postanowił zabrać głos w sprawie sensacyjnych doniesień i podzielił się w sieci nagraniem prosto ze swojego domu. Jak w rzeczywistości wygląda rezydencja prezydenta Wrocławia? Czy faktycznie jest tak luksusowo, jak można to było sobie wyobrazić? To już oceńcie sami.

„Polityk nabył nieruchomość na ekskluzywnym osiedlu Sępolno”

Dolnośląskie media pisały ostatnio o prezydencie Wrocławia Jacku Sutryku w następujący sposób:

Polityk nabył nieruchomość na ekskluzywnym osiedlu Sępolno [wygodny dojazdem do centrum miasta – red.], na którym mieszkanie jest marzeniem wielu wrocławian

Według doniesień medialnych, za zabytkowy dom w zabudowie szeregowej mierzący 240 m kw., garaż, ogród i basen otoczony gęstą roślinnością polityk miał zapłacić ponad półtora miliona złotych. Do kogo wcześniej należała rezydencja?

Dom wcześniej należał do Andrzeja Ruski, biznesmena i właściciela klubu żużlowego Sparta Wrocław. A klub ten jest hojnie dotowany z miejskich pieniędzy – odkąd władzę we Wrocławiu w 2018 r. objął Sutryk, przekazywane Rusce publiczne fundusze wyniosły ok. 15 mln zł

– przekazał dziennik „Super Express”.

Tak wygląda rezydencja prezydenta Wrocławia

Doniesienia medialne i komentarze internautów odnośnie luksusowej posiadłości najwyraźniej dotknęły prezydenta Wrocławia. W odpowiedzi polityk opublikował 22 października nagranie wprost ze swojego domu, aby przybliżyć, w jakich to luksusach przyszło mu żyć. Postanowił, że w ten sposób odniesie się do wszystkich medialnych „nowinek”. Dodał również:

Szereg jak każdy inny. To, co go wyróżnia, to może to, że jest skrajny, że ma taki piękny dąb, który z jednej strony jest piękny, a z drugiej strony jest dużym wyzwaniem, ponieważ cały czas śmieci, śmieci, liście, lecące żołędzie na samochody. Ale co zrobić, takie są uroki Sępolna. Ci, którzy tu mieszkają, zdają sobie z tego sprawę i wiedzą, na co się decydują

– mówi na nagraniu prezydent Wrocławia

Zaraz po tych słowach 44-letni polityk przeszedł z kamerą przez garaż, aż do swojego ogrodu, w którym znajduje się szeroko komentowany przez media basen.

Przechodzimy do miejsca tego luksusowego basenu, w którym ja się nigdy nie kąpałem, żeby była jasność, bo widzicie, że on jest po prostu nieczynny. Wygląda rzeczywiście, jak basen. Od lat nieczynny, zrobiony 40 lat temu. Dzisiaj większy kłopot z niego niż pożytek. Trzeba się będzie zastanowić co z nim zrobić — czy jakieś oczko wodne, czy zasypać

– tłumaczy Sutryk.

Z dalszej części wypowiedzi dowiadujemy się, że polityk kupił ten dom 2 lata temu, sprzedał poprzedni i wziął kredyt. Włodarz wrocławskiego ratusz dodał także, że mieszka sam.

Czy to jest rezydencja z basenem? Nie wiem. Tak czy owak, jestem sam, nie mam swojej rodziny, nie mam zbyt wielu innych obciążeń. Wydaje mi się, że nie jest to jakiś zbytni luksus, jeżeli chodzi o prezydenta milionowej metropolii, ale zostawiam to wam i waszej ocenie. Ja zawsze byłem, jestem i pozostanę uczciwy i transparentny do bólu. Zawsze będę mówił prawdę

– podsumował prezydent Wrocławia.

Źródła: www.fakt.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), www.facebook.com

Może Cię zainteresować