Tomasz Komenda otrzyma tymczasową rentę. Mama chłopaka zdradziła, na jakie cele ją spożytkuje
Losami Tomasza Komendy wciąż żyje cała Polska. Wczoraj miało miejsce kolejne przełomowe wydarzenie dotyczące tej sprawy. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że podjął decyzję o przyznaniu Tomaszowi Komendzie renty specjalnej.
Renta specjalna przynana
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Tomasz Komenda będzie otrzymywał pieniądze do czasu, aż uzyska odszkodowanie w sądzie. W jakiej wysokości? Portal wp.pl podaje, że będzie to 3276 złotych na rękę.
Nic nie wynagrodzi Panu Tomaszowi Komendzie cierpień, jakich doznał przez niesłuszne skazanie i pobyt w więzieniu. Ale sprawiedliwe państwo musi działać i musi mu pomóc. Podjąłem więc decyzję o przyznaniu Panu Tomaszowi renty specjalnej, do czasu aż uzyska odszkodowanie w sądzie.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 29 marca 2018
O tę rentę wnioskował już kilka dni temu prof. Zbigniew Ćwiąkalski, który jest aktualnie pełnomocnikiem Komendy. W rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl powiedział:
To państwo zgotowało mu taki los i zabrało młodość. Dopóki Tomasz Komenda nie otrzyma odszkodowania i zadośćuczynienia, powinien mieć szanse na normalne życie
Co na to rodzina?
Pani Tresa, mama Tomasza Komendy, zdradziła, że nie zna jeszcze zbyt wielu szczegółów dotyczących przyznanej renty jej synowi. Powiedziała też, że jest to ogromny „zastrzyk finansowy” dla Tomka.
To nie są pieniądze dla nas, ale dla Tomka. On z tego będzie na pewno bardzo zadowolony. Pieniądze będzie mógł przeznaczyć choćby na wyjazd do sanatorium, po kuracji z psychologiem, którą teraz przechodzi. Będzie miał też fundusze na własne potrzeby, może gdzieś wyjedzie, aby zobaczyć miejsca, w których nigdy nie był. Tomasz na razie nie pójdzie do pracy
Mimo że Tomasz dziś jest wśród bliskich i w końcu może się nimi cieszyć, z pewnością nikt i nic nie wynagrodzi mu straconych lat, w czasie których przeszedł prawdziwe piekło.