×

Putin robi czystki. Znikają najbliżsi współpracownicy rosyjskiego dyktatora

Niemal od początku wojny w tajemniczych okolicznościach znikają najbliżsi współpracownicy Władimira Putina. Niewątpliwie ciężko nazwać to przypadkiem, kiedy pierwotny plan „operacji pokojowej” w Ukrainie pękł niczym bańka mydlana. W wyniku niefortunnego obrotu zdarzeń dla rosyjskiego przywódcy, w Moskwie zaczęło się poszukiwanie winnych dotychczasowych porażek. Krótko mówiąc, Putin robi czystki, w związku z czym z przestrzeni publicznej znikają kolejni rosyjscy politycy. Kto będzie następny? Generał Marek Dukaczewski w wywiadzie dla Faktu przewiduje kolejne kroki Władimira Putina.

Putin robi czystki. Generał Marek Dukaczewski przewiduje kolejne kroki Władimira Putina

Władimir Putin dał się poznać światu jako osoba bezwzględna i bezkompromisowa, która kroczy własnymi ścieżkami. Mało kto podziela dziś światopogląd rosyjskiego tyrana, a ci, którzy mu się sprzeciwiają, nie realizują jego zadań lub ponoszą porażki na polu bitwy, muszą liczyć się z konsekwencjami.

W ostatnich dniach zrobiło się głośno o „zaginięciu” ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu. Polityk po raz ostatni był widziany publicznie 11 marca. Dziś już wiemy, że minister obrony Rosji miał zawał – podają ukraińskie służby – a przyczynić miał się do tego sam Władimir Putin. Stan zdrowia polityka miał drastycznie się pogorszyć po tym, jak usłyszał od Putina zarzuty w sprawie całkowitej porażki inwazji na Ukrainę. Szojgu przechodzi obecnie rehabilitacje w jednym z moskiewskich szpitali.

Nikt nie wie natomiast, co się dzieje z premierem Rosji Michaiłem Miszustinem.

Podobnych przypadków jest w Moskwie coraz więcej. Do czystek i konsekwencji wyciąganych przez Władimira Putina w stosunku do swoich współpracowników w wywiadzie dla Faktu odniósł się generał Marek Dukaczewski.

Z tych informacji, które są w domenie publicznej, wynika, że Putin w stosunku do dosyć dużej liczby swoich współpracowników wyciąga konsekwencje, obciążając ich o to, że jeśli chodzi o obszar informacyjny, nie do końca byli wobec niego lojalni, albo nie wykonali dobrze swojej pracy.

Generał podczas wywiadu wyliczył kolejne nazwiska osób, które od lat są u boku Władimira tzn. odpowiadają za działalność służb i armii. Dziś, kiedy wojna nie toczy się po myśli rosyjskiego przywódcy, osoby te zapadły się pod ziemię. Są to: Nikołaj Patruszew, Siergiej Naryszkin i szef Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow. Jaki udział miał w tym Władimir Putin?

Ekspert zwraca także uwagę na jeden istotny szczegół. Otóż mimo porażek na polu bitwy rosyjskiej armii, Putin ani razu nie zaatakował samego wojska (przynajmniej nie oficjalnie).

Siły zbrojne i wojska operacyjne, które tam największe straty poniosły, nie zostały przez niego obciążone winą za niepowodzenie operacji. A wina spadła na decydentów, którzy mieli zapewnić rozpoznanie.

„Oni chyba byli zaskoczeni tym, co Putin zamierza zrobić…”

Czy bliscy współpracownicy Putina będą mu służyć bez względu na to, jakie decyzje podejmie rosyjski dyktator? To dobre pytanie, na które także postarał się odpowiedzieć generał Dukaczewski.

Ci ludzie mają świadomość, że to, co się dzieje, wykracza już poza nie tylko prawo międzynarodowe, poza jakiekolwiek zwyczaje. I mają świadomość tego, że za to trzeba będzie odpowiedzieć. Pytanie, czemu oni mają za to odpowiadać, skoro nie zgadzają się z tym(…). Oni chyba byli zaskoczeni tym, co Putin zamierza zrobić.

Bunt Kremla?

Kolejne usunięcia bliskich współpracowników Putina mogą okazać się jedynym rozwiązaniem, które pozwoli przywódcy utrzymać swoje stanowisko i uchronić się przed potencjalnym zamachem. Nasuwa się jednak pytanie, czy taka nerwowość może oznaczać, że w Rosji niebawem dojdzie do buntu? Nawet jeśli tak by się stało, generał nie ma wątpliwości, że Putin tak łatwo się nie podda.

Putin na pewno się zabezpieczył. Po pierwsze, otoczony jest gwardią, która podlega wyłącznie jemu. Druga sprawa, zapewne jest w miejscu, do którego trudno się dostać(…). Sądzę, że on jest jednak bardzo mocno chroniony i trudno mi powiedzieć, czy w otoczeniu, które go chroni, może dojść do czegoś takiego, co moglibyśmy nazwać przewrotem pałacowym.

Źródła: www.fakt.pl
Fotografie: www.instagram.com

Może Cię zainteresować