×

Przemysław Saleta nie rozmawia z córką? Poszło o przeszczepioną nerkę i „zmarnowany dar”

14 lat temu mówiła o nich cała Polska. Bokser Przemysław Saleta oddał nerkę swojej chorej córce. Takiego zwrotu w relacjach ojca i Nicole nikt się nie spodziewał.

Wtedy naraził dla niej życie, a media szybko okrzyknęły go bohaterem. Jak to możliwe, że ich relacje poszły w takim kierunku?

Wytrzymała tylko 5 lat

Na początku to matka Nicole – modelka Ewa Pacuła, miała zostać dawcą. Zmieniło się to ze względu na zaćmę, która pojawiła się u dziewczynki przed operacją. Przeszczep nie doszedł wtedy do skutku.

Badania trwały przez 1,5 roku aż zapadła decyzja, że to Przemysław Saleta odda córce nerkę.

Jedni podziwiali Przemka za odwagę i gest, inni twierdzili, że to normalna rzecz i każdy by tak zrobił, gdyby chodziło o jego dziecko. Ale najważniejsze było to, że wreszcie dokonanie przeszczepu stało się możliwe, a Nicole dostała szansę na normalne życie.

Operacja się powiodła. Niestety radość dziewczynki i jej rodziny nie trwała zbyt długo. Nerka od taty „wytrzymała” tylko 5 lat od przeszczepu.

Blisko śmierci

Gra toczyła się o najwyższą stawkę. Kick-boxer i bokser, ryzykował dla córki więcej niż ryzykował kiedykolwiek w swojej sportowej karierze.

W jednym z wywiadów, mówił:

Pamiętam, że strasznie się bałem, żeby nie wydarzyło się nic złego, żeby nie było żadnego wypadku, kiedy będą tę moją nerkę wieźć dla Niki

Kiedy oddawał Nicole nerkę, Przemysław Saleta był bliski śmierci.

Dziewczyna od dziecka miała duże problemy ze zdrowiem. O tym, że jej nerki nie funkcjonują prawidłowo, dowiedziała się w wieku 13 lat. Częste wizyty lekarskie, branie leków i ciągła kontrola swojego zdrowia na pewno nie były łatwe dla dziecka ani rodziców.

[wp_quiz id=”720″]

Ma żal do córki

Dziś Nicole Saleta ma 25 lat i znów jest na liście oczekujących do przeszczepu. Dziewczyna musi być codziennie dializowana.

W całej historii najbardziej szokuje to, że dzisiaj Nicole nie może już liczyć na wsparcie od ojca, a ich relacje bardzo się popsuły.

Jednym z powodów miał być wyjazd sportowca do Tajlandii. Jak powiedziała Nicole w wywiadzie dla magazynu Viva, jej relacje z ojcem po przeszczepie były bliskie tylko przez chwilę:

Później jakoś tak się rozjechało… Rzadko się widywaliśmy, gdy tata mieszkał w Tajlandii. Czasem dzwonię do niego, proponuję spotkania, ale on jest zabieganym człowiekiem

Saleta zdradza jednak, że… ma do chorej córki żal.

W jednym z wywiadów twierdzi, że córka nie umiała docenić jego daru i nie przyjmowała zaleconych leków, które miały zapobiec odrzuceniu przeszczepu.

Te słowa brzmią dość zaskakująco, ponieważ wielu pamięta jeszcze okładki gazet, na których Przemek występował razem z Nicole. Korzystał z popularności w szczytnym celu: udzielał wielu wywiadów, które miały zachęcić Polaków do rodzinnych przeszczepów.

Przemysław Saleta był nawet ambasadorem akcji „Żywy dawca nerki. Oddaję, bo kocham”.

Jak potoczą się losy Nicole i czy uda jej się naprawić relacje z ojcem?

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Facebook.com

Może Cię zainteresować