×

Sąsiedzi usłyszeli przeraźliwy płacz małych dzieci. Natychmiast wezwali policję

Z jednego z mieszkań we Wrocławiu słychać było przeraźliwy płacz dzieci. Rozdzierające krzyki maluchów zaalarmowały sąsiadów. Ci nie czekali ani chwili i natychmiast wezwali policjantów. Funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania, ale nikt nie wpuścił ich do środka. Jednak byli pewni, że dzieci nie są same.

Przeraźliwy płacz dzieci we Wrocławiu

Takie sytuacje jak ta, niestety nadal zdarzają się na wielu polskich osiedlach. Mieszkańcy jednego z wrocławskich bloków byli pewni, że w jednym z mieszkań dzieje się coś strasznego. Ze środka było słychać płacz dzieci i trzask tłuczonego szkła. Na szczęście sąsiedzi nie zawahali się zadzwonić na odpowiednie służby.

Na miejsce przybył patrol policji. Tymczasem dźwięki dochodzące zza zamkniętych drzwi były coraz bardziej przerażające. Sąsiedzi opowiadali, że jedno z dzieci wzywało pomocy, wykrzykując przeraźliwie:

Mamo, mamo!

Google Maps

Google Maps

Przeraźliwy płacz dzieci nie pozwolił poddać się policjantom we Wrocławiu

Policjanci pukali, jednak nikt nie otwierał. Jednak wiedzieli, że nie mogą zostawić dzieci bez skontrolowania sytuacji. Zdecydowali się na desperacki ruch. Wspięli się po strażackiej drabinie i dostali się do mieszkania przez okno.

Dziewczynkami zajmował się pijany ojciec

Po brawurowej akcji policji okazało się, że w mieszkaniu przebywała trójka małych dzieci – dziewczynki w wieku 4 miesięcy oraz 3 i 6 lat. Okazało się, że rzeczywiście nie były same. Dzieci przebywały pod opieką ojca. Funkcjonariusze szybko ustalili, że mężczyzna jest nietrzeźwy.

Po przeprowadzeniu badań policjanci odkryli, że pijany ojciec miał we krwi 2 promile alkoholu. Z mieszkania trafił prosto do aresztu. Dzieci zostały przekazane pod opiekę specjalistów z ośrodka opiekuńczo-wychowawczego.

Ojcu grozi więzienie

Policjanci prowadzą już śledztwo w sprawie. Mają sprawdzić rodzinę i ustalić, czy wcześniej dochodziło już do takich sytuacji. Od wyników dochodzenia będą zależeć zarzuty przedstawione ojcu trójki dziewczynek. Jeżeli okaże się, że mężczyzna naraził dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, może usłyszeć wyrok nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Przeraźliwy płacz dzieci słychać nie tylko we Wrocławiu

Na szczególną uwagę zasługuje w tej sprawie postawa sąsiadów. Niestety w Polsce nadal pokutuje przekonanie, że to, co dzieje się w rodzinie zostaje za zamkniętymi drzwiami. Nawet jeśli sąsiedzi podejrzewają, że w ich otoczeniu dochodzi do przemocy domowej, boją się zareagować.

Już niejednokrotnie słyszeliśmy o sytuacjach, kiedy wszyscy w otoczeniu rodziny wiedzieli, że komuś dzieje się krzywda, ale bali się poinformować odpowiednie służby. Niestety w takich sytuacjach często dochodzi do najgorszego.

Nie bójmy się reagować, jeśli podejrzewamy, że gdzieś dochodzi do przemocy domowej

_________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować