Przez pomyłkę przelali mu wypłatę 330 razy wyższą. Mówił, że odda, ale zniknął!
Pewien pracownik firmy produkującej wędliny może mówić o prawdziwym farcie. Pracodawcy przez pomyłkę przelali mu wypłatę 330 razy wyższą niż powinien otrzymać. Pierwotnie obiecał zwrócić pieniądze. Ostatecznie zmienił jednak zdanie i przekazał, że… odchodzi z firmy. Teraz jest nieuchwytny.
Komu przelali wypłatę 330 razy większą?
Niecodzienną sytuację opisał chilijski serwis Diario Financiero. Pewien mężczyzna pracował w zakładach Consorcio Industrial de Alimentos in Chile w dziale dystrybucji. W przeliczeniu na polską walutę zarabiał 2,5 tys. złotych miesięcznie. Kiedy wszedł na konto po jednym z przepracowanych miesięcy, okazało się jednak, że dostał zdecydowanie (!) wyższy przelew.
Firma przez pomyłkę wypłaciła mu bowiem równowartość 330 pensji, czyli ponad 27 lat pracy. Tym oto sposobem wzbogacił się o 825 tys. złotych!
Chciał oddać pieniądze, ale… zmienił zdanie
Pracownik zgłosił sprawę przełożonym. Dział kadr w odpowiedzi poprosił o zwrot nadwyżki. Pracownik obiecał, że następnego dnia pójdzie do banku i odda przez pomyłkę przelane pieniądze. Szybko jednak zmienił zdanie.
Co więcej, za pośrednictwem adwokata poinformował pracodawcę, że rezygnuje z pracy. Od tego momentu jest dla firmy nieuchwytny. Kto wie, być może właśnie wydaje „ciężko zarobione pieniądze” na drugim końcu świata. Dziwicie się?
Co byś zrobił na miejscu pracownika? Zachowałbyś się podobnie, czy zwróciłbyś pieniądze?
