×

Ludzie w klatkach, zapalone znicze i pomazane ciała. Taki widok można było zastać w stolicy

Protest w obronie zwierząt przed ambasadą Niemiec w Warszawie zapisze się w historii grubymi literami, a wszystko ze względu na jego przebieg i przesłanie. Hasło przewodnie kilkudziesięciu protestujących osób brzmiało „Stop testom – zamknijmy laboratorium LPT!” w Hamburgu. Niektórzy zapalili znicze, inni pomazali ciała substancją, która miała symbolizować krew, a jeszcze inni… zostali uwięzieni w klatkach niczym zwierzęta. „Cierpią psy, cierpią koty, dość ludzkiej głupoty” – skandowali zgromadzeni ludzie, którzy nie chcieli dopuścić do kontynuowania eksperymentów w niemieckim LTP.

Protest przed ambasadą Niemiec w Warszawie

Protest przed ambasadą Niemiec w Warszawie miał miejsce w środę między godziną 16.30, a 18.00. Aktywiści postanowili wyrazić wówczas swoje zdanie na temat praw zwierząt i ich losu w niemieckim LPT. Nie chcieli tym samym dopuścić do kontynuowania tamtejszych eksperymentów, gdzie zadawano psom, kotom i małpom okrutne cierpienia. Stopniowo zatruwano zwierzęta za pomocą zastrzyku, tabletki lub drogą wziewną, aby sprawdzić, jaka dawka mogłaby stanowić niebezpieczeństwo dla zdrowia lub życia człowieka.

Chcemy, aby wyciągnięto konsekwencje wobec działalności niemieckiego laboratorium. Ale opowiemy też o wykorzystywaniu do eksperymentów zwierząt w naszym kraju… W Polsce rocznie przeprowadza się eksperymenty na ponad 150 tys. zwierzętach. Są to szczury myszy, ryby, zdarzają się też psy i koty – wyjaśnił nam Cezary Wyszyński (42 l.), prezes Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!

Wstrząsające nagranie, które pokazuje brutalne praktyki niemieckiego LPT

Prawdopodobnie okrutne praktyki nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie przerażające nagranie, które opublikowali obrońcy praw zwierząt organizacji Soko Tierschutz i Cruelty Free International. Widzimy na nim przytwierdzone do ścian małpki, psy w wciśniętymi w przełyki rurkami, przez które podawane są „leki”, koty faszerowane zastrzykami i klatki pokryte krwią. Jakby tego było mało, podczas przerażających praktyk pracownicy najzwyczajniej w świecie kpili sobie z cierpień zwierząt. Co więcej gołym okiem widać, że placówka nie spełnia standardów etycznych i sanitarnych, a przez bezduszność i znieczulicę pracowników zwierzęta umierają w straszliwych męczarniach we własnej krwi i odchodach.

Nagranie z przerażających praktyk w laboratorium możesz obejrzeć tutaj.

Podzielcie się losem niewinnych zwierząt z innymi. Niech jak najwięcej ludzi dowie się o okrutnych praktykach w niemieckim LTP.

Źródła: www.fakt.pl, twitter.com
Fotografie: twitter.com

Może Cię zainteresować