4-latek poprosił Świętego Mikołaja, żeby się z nim pomodlił. Powód pozostawił mnie w rozsypce…

Mały chłopiec klęczy wraz z Mikołajem pogrążony w modlitwie. Ten obraz niesie ze sobą potężne przesłanie, a historia, która się za nim kryje jest naprawdę poruszająca.

Zdjęcie przedstawia 4-letniego Prestyn’a, który chciałby dostać od Boga coś wyjątkowego. Młody chłopiec wierzy, że wielki mężczyzna w czerwonym kostiumie pomoże mu w jego modlitwie. Najpiękniejsze jest to, że Prestyn nie prosi o nic dla siebie. Ten dobroduszny chłopak z Południowej Karoliny modli się o cud dla małego dziecka z Las Vegas, którego nigdy nawet nie spotkał.

Prestyn modli się o 2-miesięcznego Knox’a, który obecnie odbywa zabiegi resuscytacyjne.

Z powodów, które ciągle pozostają nieznane, ten całkowicie zdrowy chłopczyk po prostu przestał oddychać.

Jego tata, Carl, jak zawsze poszedł sprawdzić czy Knox smacznie śpi.

Ale dziecko znajdujące się w swoim łóżeczku nie reagowało na nic. Przerażony ojciec był w stanie utrzymać synka przy życiu używając sztucznego oddychania, a chwilę później karetka zabrała chłopca do szpitala.

Lekarz spojrzał na nieprzytomne dziecko i od razu stwierdził, że należy podłączyć Knox’a do aparatury podtrzymującej życie.

Wszystko wskazywało na obumieranie mózgu. Ale w tym przerażającym momencie pojawiła się nadzieja. Gdy lekarze prowadzili badania w celu ustalenia, czy rzeczywiście jest to śmierć mózgu, Knox zaczął oddychać!

W tym momencie rodzice dziecka, Mindi i Carl, zdecydowali się umieścić pokłady zaufania w Bogu.

Mówią, że to Bóg dał życie Knox’owi, więc niech on zdecyduje, kiedy mu je odbierze.

Na razie Knox pozostaje w szpitalu, a rodzina ciągle modli się o cud.

Przeszedł tracheotomię, a do układu pokarmowego podłączoną ma sondę. Kochający przyjaciele wraz z rodziną stworzyli stronę internetową, za pomocą której pozyskują pieniądze, które pomogą im pokryć rachunki medyczne, ponieważ chłopczyk będzie potrzebował długoterminowej opieki medycznej. Do tej pory zebrano około 50.000 zł.

Oprócz strony internetowej, założono także stronę na Facebook’u za pomocą której proszą o modlitwę i wsparcie. Właśnie dzięki tej stronie Prestyn dowiedział się o chorym chłopczyku. Przejęty losem Konx’a zrobił wszystko co mógł, aby pomóc – m.in. poprosił Mikołaja o wspólną modlitwę za chłopczyka. Prestyn zrobił również wypchanego wilka, którego wysłał do Knoxa. Nazwał go „Cud”.

Prestyn wierzy w niesamowitą moc modlitwy, dlatego wytrwale modli się o zdrowie dla Knox’a prosząc o to każdego, kogo spotka.