Pogoda w te Święta będzie tragiczna! Meteorolodzy ostrzegają przed niebezpieczeństwem
Pogoda w najbliższych dniach może nas przyprawić o zdziwienie. Jednak najważniejsze jest odpowiedź na pytanie – Czy czekają nas białe święta?
Porywisty wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał oświadczenie, ostrzegające przed porywistym wiatrem. Podany jest II stopień zagrożenia dla powiatów gorlickiego, sądeckiego, limanowskiego, nowotarskiego, tatrzańskiego oraz suskiego. Kilka dni temu informowaliśmy, że
północ i południe Polski w znajduje się strefie zagrożenia. W komunikacie czytamy:
Prognozuje się wystąpienie wiatru o średniej prędkości od 35 km/h do 45 km/h, w porywach do 80 km/h, a w nocy od 45 km/h do 60 km/h, w porywach do 100 km/h, z południa.
II stopień oznacza, że mogą wystąpić zjawiska meteorologiczne, które stanowią zagrożenie dla życia i mienia. RSO, czyli Regionalny System Ostrzegania swego czasu rozsyłał informacje, które przyprawiały o ciarki na plecach, jednak nie miały pokrycia w rzeczywistości.
Nie tylko w Polsce
Pogoda szaleje nie tylko na terenie naszego kraju. We Francji szaleją ogromne wichury i deszcze. Niestety pogoda zbiera tam śmiertelne żniwo, a wielu mieszkańców musiało opuścić swoje domy. Samochody oraz budynki doznały licznych uszkodzeń, a służby pracują bez wytchnienia. Pod koniec listopada cała Europa zmagała się z pogodą. Powódź w Wenecji była tylko początkiem krytycznej sytuacji.
Zima w tym roku
Wiele osób liczy, że śnieg pokryje świat na Święta Bożego Narodzenia, stanowiąc ich nieodłączny element. Od kilku lat zauważalny jest brak śniegu i wyższe temperatury. Jak będzie w tym roku? Niestety podobnie. Temperatury mają utrzymywać się na poziome od 7 do 10 stopni Celsjusza w całym kraju i jedyne opady jakich możemy się spodziewać to deszczu, momentami wymieszanego ze śniegiem. Zima bardziej przypomina wiosnę niż mroźny okres świąteczny i nad wyraz często będzie nam towarzyszyć słońce. Niestety dla niektórych silny mróz spodziewany jeszcze pod koniec listopada był tylko teorią, która nie ma pokrycia w praktyce.
