×

Prezenterka zaatakowana w pociągu! Wszystko rozgrywało się na oczach jej dziecka

Prezenterka zaatakowana w pociągu. Kobieta podróżowała wraz z 6-letnim synkiem. W pewnym momencie do przedziału wtargnął mężczyzna i zaczął ją bić. Próbował ją też zgwałcić nie zważając nawet na obecność dziecka.

Prezenterka zaatakowana w pociągu

Prezenterka telewizyjna, Anastasia Ługowaja podróżowała w nocy pociągiem z Zaporoża do Kijowa. Wybrała pociąg Kolei Ukraińskich oraz wagon sypialny. Wszystko po to, aby zapewnić komfort swojemu 6-letniemu synkowi.

Około godziny 3:00 niespodziewanie otworzyły się drzwi i do przedziału wtargnął półnagi 45-latek, Witalij Rudzko. Zaczął okładać prezenterkę po głowie i ją dusić. Anastasia była pewna, że ma zamiar ją zgwałcić.

Obudziłam się po tym, jak złapał mnie za szyję i zaczął bić mnie po twarzy. Zaczęłam krzyczeć i wzywać pomoc, ale nikt nie przyszedł. Następnie powiedział: „Bądź grzeczną dziewczynką albo będzie gorzej” i zaczął mnie rozbierać

– relacjonuje kobieta.

Nie chciała jednak, by obudzony krzykami syn był tego świadkiem. Chłopiec próbował bronić swojej mamy – płakał i błagał napastnika, aby ten zostawił ich w spokoju. Na mężczyźnie nie zrobiło to żadnego wrażenia.

W pewnej chwili odwrócił się z zamiarem uderzenia 6-latka, ale został powstrzymany przez Anastasię. Kobiecie udało się namówić napastnika, by poszli do jego przedziału. A tam, bez obecności dziecka, będzie mógł zrobić z nią, co tylko zechce.

Kobieta walczyła o życie swoje i syna

Anastasia udała się wraz z mężczyzną do jego przedziału. Jak opisuje:

Owinął się w prześcieradło, wyciągnął mnie z przedziału i wprowadził do swojego. Drzwi za mną były zaryglowane górnym zamkiem.

Na stoliku kobieta zobaczyła pokrojonego melona, z którego wystaw nóż. Wtedy zrozumiała, że nie ma sensu krzyczeć. Napastnik znów próbował ją zgwałcić, ale wtedy usłyszeli krzyki chłopca. Prezenterka przekonała mężczyznę, aby pozwolił jej pójść uspokoić dziecko. Usłyszała kilka gróźb i została puszczona wolno. Wówczas Anastasia zabrała synka z przedziału i zaczęła szukać pomocy.

Kiedy dotarła od przedziału konduktorskiego, zastała tam śpiącą kobietę:

Konduktorka spała i nie rozumiała, co się dzieje. W naszym kierunku biegł nagi mężczyzna. Zdając sobie sprawę, że nie znajdziemy tu ochrony, pobiegliśmy do innego wagonu. Zaczęłam krzyczeć i pukać do wszystkich drzwi. Co najgorsze, nikt nie zareagował.

Pomocy udzielił im dopiero kierownik pociągu. Do Kijowa pozostało jeszcze ponad trzy godziny drogi, dlatego postanowiono pilnować napastnika (który, jak się okazało, jechał na gapę), aby za wszelką cenę uniemożliwić mu ucieczkę.

Po przyjeździe na miejsce, Witalij Rudzko został zatrzymany przez policję, którą wezwał mąż prezenterki, Władimir Zacharenkow. W komentarzu dla Channel 5 powiedział, że konduktorzy próbowali przekonać jego żonę, by nie dzwoniła na policję z obawy przed zwolnieniem z pracy. Razem z napastnikiem proponowali jej nawet pieniądze.

Prezenterka postanowiła nagłośnić sprawę

W wyniku ataku Anastasia Lugova ma złamaną szczękę i liczne krwiaki, większość z nich na twarzy. Ma także problemy z mówieniem, ale nie zamierza milczeć. Na swoim Facebooku opowiedziała o wszystkim, co ją spotkało.

Na koniec dodała:

Wczoraj zdałam sobie sprawę, że był to już dobrze przemyślany system. Uderza dziewczynę już na samym początku, przez co ją ogłusza. Ofiara zgadza się na wszystko, byle tylko jej nie bić. Później padają groźby, że może być gorzej, a dziewczyna robi wszystko, bojąc się bólu. Po przybyciu do Kijowa napastnik zostawia ją w przedziale na wpół martwą, przykrytą jakby spała, a sam wychodzi. Ofiara zostanie znaleziona, gdy wszyscy wyjdą i nawet nie wiadomo, kto to zrobił. W końcu szumowina podróżowała bez biletu. Będzie bezkarny i będzie czekał na następną nocną wycieczkę.

Witalija Rudzko już wcześniej skazano za kradzieże i chuligaństwo. Ukraiński wiceminister spraw wewnętrznych, Anton Gieraszczenko obiecał, że „postępowanie przygotowawcze w tej sprawie będzie kompletne, wyczerpujące i przeprowadzone w rozsądnym czasie”.

Obecnie Rudzko znajduje się w areszcie. Sąd zatrzymał go na 60 dni bez prawa do wniesienia kaucji (do 28 września). Mężczyzna został oskarżony o uszkodzenie ciała i usiłowanie gwałtu.

Źródła: www.fakt.pl, newsbeezer.com
Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować