×

Premier Rumunii ukarany za niestosowanie się do obostrzeń. Zapłacił surową karę

Premier Rumunii ukarany grzywną: za brak maseczki 3000 lei plus drugie tyle za złamanie zakazu palenia papierosów w pomieszczeniu zamkniętym. Premier Ludovic Orban tłumaczył, że trochę go poniosło w związku z 57. urodzinami, które akurat świętował, ale grzywnę zapłacił. Razem z nim ukarano trzech ministrów i wicepremierkę, która wprawdzie miała maseczkę, ale na szyi.

Urodzinowe spotkanie u premiera

25 maja w gabinecie premiera Rumunii Ludovica Urbana w rządowym budynku Palatul Victoria zebrało się pięcioro polityków, żeby w kameralnym gronie świętować 57. urodziny szefa rządu. Oprócz premiera w spotkaniu uczestniczyło trzech ministrów: Bogdan Aurescu, Lucian Bode i Virgil Popescu oraz wicepremierka Raluca Turcan.

Zdjęcie z tej kameralnej imprezy zostało opublikowane w mediach społecznościowych i od razu wywołało falę niepochlebnych komentarzy. Oburzenie obywateli wywołał widok czterech maseczek ochronnych rzuconych beztrosko na stół oraz premiera i ministra Aurescu palących papierosy w gabinecie budynku rządowego. Zakaz palenia w zamkniętych pomieszczeniach obowiązuje w Rumunii od czterech lat.

Komentujący zwrócili uwagę, że gabinet premiera nie jest jego prywatnym lokalem tylko częścią kompleksu użyteczności publicznej, więc nie miał prawa zatruwać go papierosowym dymem.

Premier próbował wziąć obywateli na litość. Tłumaczył, że akurat obchodził urodziny i chciał się na chwile oderwać od ciężkich obowiązków i zmartwień związanych z pandemią koronawirusa. Jednak zapewnił, że weźmie odpowiedzialność na klatę i zapłaci grzywnę:

Wszyscy obywatele muszą przestrzegać zasad, niezależnie od ich stanowiska. Jeśli prawo zostanie złamane, wówczas sankcje muszą być egzekwowane.

 

Premier Rumunii ukarany grzywną

Jak podaje rumuńska agencja prasowa Agerpres, Generalna Dyrekcja Policji w Bukareszcie (DGPMB) nałożyła na premiera dwie grzywny: jedną w wysokości 3000 lei (ok. 2750 zł) za brak maseczki, a drugą w identycznej wysokości za złamanie zakazu palenia.

Premier Rumunii obie należności uiścił w sobotę. Razem z nim zostali ukarani pozostali uczestnicy spotkania.

Minister Aureascu, który też nie miał maseczki i palił, zapłacił 2 razy po 3000 lei, ministrowie Bode i Popescu zostali ukarani tylko za brak maseczek, Wicepremier Raluca Turcan została potraktowana najłagodniej, bo miała maskę, tyle że bardziej na szyi niż na twarzy. Potraktowano to jednak za okoliczność łagodzącą i skończyło się na grzywnie w wysokości tysiąca lei.

Warto dodać, że nikt spośród ukaranych nie próbował się tłumaczyć, że „to jest zalecane, a nie nakazywane”. Tę narrację znamy ze środowiska politycznego innego kraju…

 

Źródła: twitter.com, www.rp.pl