W pożarze stracili cały swój majątek, ale w zgliszczach domu znaleźli coś, co dodało sił do walki
Żywioł, jakim jest pożar, potrafi zniszczyć wszystko, co udało się człowiekowi zebrać przez całe życie. Nie tylko majątek, ale i wspomnienia, które są dla nas tak istotne. Ogień zabiera nadzieję, wspólne chwile… Bezpowrotnie zmienia całe życie.
Gdy Monica i Sam Brinkerhoff z Santa Rosa znaleźli się w samym centrum tego piekielnego wydarzenia, nie widzieli żadnej szansy na to, że uda im się dojść do siebie. Wracali do domu z kolacji, gdy już z daleko zobaczyli rozpościerającą się łunę. Zdali sobie sprawę, że to jest nad ich domem…
Byli szczęśliwi, mieli urządzony dom i spodziewali się dziecka. Los z nich okrutnie zadrwił
Spłonęło całe ich domostwo
Tak bardzo cieszyli się z tego, że niedługo będą mogli cieszyć się z dopiero co wyremontowanego domu. Oczyma wyobraźni widzieli, jak będą bawić się z dzieckiem w ogrodzie i razem spędzać czas w kuchni. Niestety winnica, która sąsiadowała z ich domem zajęła się ogniem i pożar rozprzestrzenił się na tyle szybko i mocno, że dom rodziny Brinkerhoff także spłonął.
Małżeństwo się załamało. Mieli wszystko, a nagle zostali z niczym, oczekując przyjścia dziecka. Gdzie mieli się nim zająć? Gdzie wychować? Zrozpaczeni i załamani przeczesywali zgliszcza domu w nadziei, że uda im się znaleźć jakąkolwiek cenną dla nich rzecz. I tak też się stało!
Czy to przypadek?
Monica znalazła ich obrączki i pierścionek zaręczynowy! Owszem, były brudne, ale nic im się nie stało. Para odebrała to jako znak, który jest dla nich sygnałem, aby się nie poddawać i walczyć, bo w końcu mają siebie. Miłość jest najcenniejsza, a ona ocalała. Jest dla nich drogowskazem i katalizatorem do działania.
