Powstaje kolejny sklep socjalny. Będą w nim mogły zrobić zakupy osoby ubogie

Powstaje kolejny sklep socjalny. W związku z epidemią koronawirusa w Polsce rośnie liczba osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Zapotrzebowanie na tanie produkty jest coraz większe. Market dla najuboższych będzie świadczył usługi w Warszawie.

Polacy biednieją

Epidemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia działalności gospodarczej sprawiły, że wielu Polaków znalazło się na granicy bankructwa. Co więcej, trwające wiele miesięcy zamknięcie branży fitness, sklepów oraz gastronomii spowodowało, że osoby zatrudnione na zasadach umów zlecenie czy umów o dzieło straciły źródło dochodów. W efekcie grono najuboższych obywateli kraju drastycznie się powiększyło.

Widząc, że Polaków nie stać na zakupy w popularnych sieciach spożywczych, samorządy zaczęły podejmować decyzje o otwarciu sklepów socjalnych. Punkt taki powstał jakiś czas temu w Katowicach. Już niebawem identyczny market będzie działał także w Warszawie.

Zgodnie z doniesieniami RMF 24, bochenek chleba w sklepie będzie kosztował jedynie 50 groszy. Paczkę warzyw o wadze 1 kilograma będzie można kupić w cenie od 50 groszy do złotówki. Z kolei filiżanka kawy w miejscowej kawiarni będzie kosztować dwa złote. 

Mikołaj Rykowski oraz Anna Kułakowska z Fundacji Wolne Miejsce, która odpowiada za sklep, wyjaśniają na jakich zasadach będzie on działał:

Zasadą jest, że ceny nie przekraczają 50 procent ceny rynkowej.

Powstaje kolejny sklep socjalny

Z zapowiedzi wynika, że warszawski sklep będzie otwarty dłużej niż punkt w Katowicach. Będzie działał aż do godzin wieczornych, ponieważ skala potrzeb Warszawiaków jest większa. W oddziale będzie można kupić nie tylko produkty spożywcze, ale także kosmetyki i odzież. Ceny ubrań w sklepie nie przekraczają 10 złotych. Jedynie garnitury są droższe – kosztują 30 złotych. Rykowski zapowiedział, że chciałby, aby sklep zaczął działać przed Wielkanocą. Wówczas najbardziej potrzebujący mogliby zrobić zakupy jeszcze przed świętami.

Aby móc korzystać ze sklepu, konieczne jest spełnienie kryterium dochodowego. W przypadku osoby samotnej jest to 1 700 złotych. Z kolei u osób tworzących wspólne gospodarstwo domowe, dochód na każdego z członków nie może przekraczać 1 400 złotych. Fundacja jest jednak skłonna rozpatrywać indywidualnie każdą prośbę o zrobienie zakupów.

Anna Kułakowska, która bierze udział w przygotowaniach do otwarcia sklepu tłumaczy:

Chcemy, aby jednego dnia mogło nas odwiedzić kilkaset osób. Będzie kolorowo, nie tylko przez towar, myślę, że hitem będzie kawiarenka. Przestrzeń na szczęście nie wymaga wielkiego remontu.