Edyta Górniak nie zgadza się z zachowanie i tłumaczeniem Donatana. Padły ostre słowa
Ostatni koncert w Opolu nie obył się bez małego skandalu z udziałem Edyty Górniak i Donatana. Raper wykonał pewien gest, który zdecydowanie nie spodobał się piosenkarce. W czasie pozowania do zdjęć, złapał ją za pośladki, co wywołało prostą reakcję diwy. Po prostu uderzyła go w twarz na oczach fotoreporterów.
Zniesmaczona?
Piosenkarka uznała, że musi publicznie pokazać rozluźnionemu koledze, że nie wszystko przystoi, tym bardziej, że łączą ich tylko stosunki koleżeńskie.
Nie tylko gest, ale i słowa
Edyta Górniak odniosła się do całej sytuacji na swoim koncie na Facebooku:
Po OPOLU ..
Szczerze ?
Moje podejście do zawodowstwa jest tak mocno ugruntowane, że ucierpiało na tym moje poczucie godności. Przyklejając nieszczery uśmiech zostałam i pozowałam do końca, bo przecież przyleciałam do Opola z radością spotkania się z moją publicznością. Miałam poza tym przed sobą tego wieczoru jeszcze jedno ważne wystąpienie.
Musiałam oddać swoją Energię temu i tylko temu.Dziś, na spokojnie już mogę z całą pewnością podsumować, że z Donatanem znaleźliśmy porozumienie wyłącznie Muzyczne..
Jestem z natury i z wewnętrznego wyboru delikatna dla Świata. Jeśli tylko nie muszę – nie wkładam zbroi. Ale nigdy! nie będę wyrozumiała dla braku opanowania niedokarmionego męskiego EGO.
Chęć producenta zaprezentowania się u mojego boku, w obecności fotoreporterów z całejego kraju w kontrowersyjnym charakterze, jest wzorcowym przykładem na to, jak utracić mój szacunek i zaufanie.
Bo niby jak miałabym teraz z komfortem wejść wspólnie do studia, skoro producent nie miał obaw zachować się tak bezczelnie i odważnie przy kamerach ? …Życzliwa rada na przyszłość Don.
Nie od artysty, nie od koleżanki. Od kobiety.
Nawet gdybyś miał samczą niekontrolowaną potrzebę pogłaskać po pośladkach ukochaną kobietę w miejscu mocno publicznym – zawsze będzie to niestosowne. Dodatkowo moja postawa w Naszej znajomości nigdy nie dała Ci powodu poczuć w ułamku sekundy, że jestem zainteresowana Tobą jako facetem. Tym bardziej nie dała Ci pretekstu potraktować mnie tak przedmiotowo.
Nie specjalnie czekałam na słowo Przepraszam – bo w tym wypadku nie miałoby swojej mocy sprawczej, ale zastanawiać się już ponad 70 h czy powinieneś… Seriously … ?CLEO Kochana, jesteś wspaniałym twórcą, kompozytorem i autorem tekstów. Żałuję, że nie połączymy już sił artystycznych dla Naszych Fanów. Pozostaje Ci niezmiennie życzliwa.
Całuję Was Kochani i wracam na salę pròb z chłopakami. Do zobaczenia już w ten weekend
Zero poczucia winy?
Donatan nie do końca czuje się winny, ale wystosował odpowiednie oświadczenie, w którym przeprasza piosenkarkę.
Edyto, jeśli poczułaś moją rękę tam gdzie jej nie było, a co gorsza, jeśli poczułaś się niekomfortowo – to faktycznie przepraszam.
Bardzo Cię szanuję jako wokalistkę, dlatego stworzyłem dla Ciebie Andromedę i podarowałem Ci ten kawałek na płytę. Cała Twoja publiczna akcja facebookowa jest dla mnie niezrozumiała.
Moja rozmowa z Twoim managementem po Opolu to, cytuję, „super skradliśmy Opole”. Ustaliliśmy, że działamy tylko w sposób dobry, pozytywny z uśmiechem. Zresztą rozmawialiśmy i sms’owaliśmy o tym od paru dni…
Do Opola też przyjechałem ze względu na Wasze zaproszenie. Czuję się teraz wykorzystany – widząc zainteresowanie mediów chcesz zrobić ze mnie wroga publicznego.
Nie chcę z Tobą wojować. Tylko Tobie mogą służyć kolejne artykuły i atencja mediów. Nie jestem człowiekiem konfliktowym, pojednawczo wyciągam do Ciebie rękę