×

Policjanci znaleźli ją uwięzioną w worku w lesie. Dzisiaj chce ją adoptować 1000 osób

Dwa tygodnie temu przechodnie odnaleźli nowo narodzoną dziewczynkę porzuconą na poboczu drogi w Atlancie w stanie Georgia. Na szczęście dziecko szybko trafiło do szpitala, a lekarzom udało się uratować jej życie. Wygląda na to, że sprawa będzie mieć szczęśliwy finał. Ponad tysiąc osób zgłosiło się, by adoptować dziewczynkę.

Ktoś włożył dziewczynkę w worek na śmieci

Dwie siostry znalazły noworodka na poboczu drogi około 22:00, 6 czerwca. Dziewczynka była zawinięta w plastikowej torbie. Kobiety, które znalazły dziewczynkę wspominają, że ich uwagę zwróciły dźwięki przypominające miauczenie. Nie spodziewały się, że w reklamówce zobaczą malutkie dziecko.

Dziewczynka została porzucona zaraz po porodzie. Kiedy na miejsce przybyła policja, funkcjonariusze zobaczyli, że nikt nie odciął jej pępowiny, dodatkowo nadal była pokryta krwią i śluzem. Na szczęście lekarze stwierdzili, że dziewczynka nie ma żadnych obrażeń.

Liczba osób gotowych do adopcji przekroczyła najśmielsze oczekiwania

Dziewczynce nadano imię India i rozpoczęto poszukiwania jej matki. Niestety, do tej pory nie udało się odnaleźć kobiety, która porzuciła dziewczynkę. Na szczęście na razie wygląda na to, że cała sytuacja nie miała negatywnego wpływu na dziecko. Dziewczynka jest bardzo wesoła i często się śmieje, a w szpitalu dostaje najlepszą opiekę.

Po upublicznieniu nagrania z uratowania dziewczynki, jej historia poruszyła wielu ludzi. Ponad 1000 osób zgłosiło chęć zaopiekowania się Indią. To ponad dwa razy więcej, niż liczba osób, które czekają w kolejce do adopcji w całym stanie.

Funkcjonariusze służb socjalnych są przekonani, że to cud

Funkcjonariusze nie mogą uwierzyć, że wszystko nie skończyło się tragedią i że znalazło się aż tylu chętnych, by zająć się Indią. Tom Rawlings, dyrektor lokalnego wydziału służb specjalnych przyznaje, że to wyjątek:

Pracując w departamencie ochrony dzieci, często spotykamy się z okropnymi dramatami. To wspaniale, że tym razem się udało. Pracuję z dziećmi już od 20 lat, ale ten przypadek to jeden z najbardziej nieoczekiwanych cudów, jakie kiedykolwiek widziałem

Może Cię zainteresować