×

„Poród przez cesarkę to wydobyciny! Jeśli urodziłaś w ten sposób, nie jesteś matką!”

Już prawie 43 proc. porodów odbywa się przez cesarskie cięcie – tak wynika z raportu Fundacji „Rodzić po ludzku”. Ten sposób wydania maluszka na świat ma swoich przeciwników, jak i gorących zwolenników. Wydawać by się mogło, że już od dłuższego czasu w naszym społeczeństwie zaczyna zanikać stwierdzenie, że cesarka to nie poród. Nic bardziej mylnego.

Kobiety nadal spotykają się z krzywdzącymi opiniami na temat porodu przez cesarskie cięcie (CC). Często to właśnie z tego powodu wolą cierpieć rodząc naturalnie niż zdecydować się na cesarkę, która czasem jest sugerowana przez lekarza. A przecież CC jest tak samo ryzykowne jak poród naturalny. Sytuacje są różne – czasem nie ma wyjścia, trzeba wykonać cesarskie cięcie by ratować maluszka i mamę. Tak naprawdę żadnego porodu nie sposób jest przewidzieć od początku do końca.

Blizna

Cesarka również zostawia ślad na ciele kobiety. Brzuch już zawsze będzie zdobić blizna, która przypomina o wydaniu na świat malucha. Mniej lub bardziej widoczna, jednak już zawsze tam będzie.

Krzywdząca opinia

Matki, które rodziły przez cesarskie cięcie często są napiętnowane. Co najdziwniejsze, to właśnie kobiety negatywnie odnoszą się do swoich koleżanek, które nie rodziły naturalnie. To bardzo odbija się na psychice świeżo upieczonych mam. Komentarze typu: “Miałaś cesarkę, nie jesteś prawdziwą matką”, “Cesarka to zabieg, a nie poród”, “Cesarka to wydobyciny a nie narodziny” ranią kobiety. Te komentarze nie mają w sobie ani grama prawdy. A czy przypadkiem kobiety nie powinny się w takim momencie jednoczyć i wzajemnie wspierać?

Poród to poród

Każdy poród jest cudem, ponieważ na świat przychodzi mała istotka. Każda kobieta, bez względu na to, przez jaki poród przeszła, ma prawo nazywać się matką. Poród to poród, dlatego ponownie apelujemy: jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się powiedzieć lub nawet pomyśleć, że poród przez cesarskie cięcie nie jest prawdziwym porodem, przemyśl to jeszcze raz…

Przyjście maluszka na świat ma się kojarzyć z radością, ciepłem, miłością a nie z bólem, stresem i toną obrzydliwych, kłamliwych komentarzy.

Może Cię zainteresować